/ 02.06.2013 /
Do tej pory Kinga Rusin nie chwaliła się (w przeciwieństwie do wielu innych gwiazd i celebrytów) ile to markowych okazów obuwia dźwigają półki w jej garderobie.
Kilka dni temu Rusin postanowiła jednak podzielić się użytkownikami Facebooka fotką dokumentującą pokaźny zbiór szpileczek, sandałów i platform.
Wiosenne porządki! – napisała dziennikarka.
Rzeczywiście, jest co układać!

gość | 3 czerwca 2013
trzymam buty w takich samych pudłach z IKEI 😀
gość | 3 czerwca 2013
Kinia nie jest dziennikarka tylko zapowiadaczka
gość | 2 czerwca 2013
Oprócz kasy trzeba jeszcze mieć gust…
gość | 2 czerwca 2013
gość02-06-13, 23:25
czego od niej chcesz? kobieta uczciwie zarabia na życie i niech kupuje sobie co ma ochotę. jak można narzucać komuś, że powinien udzielac się charytatywnie tylko dlatego, że jest medialny, że ma pieniądze. teoretycznie może to robic każdy (odpowiednio mniejszym nakładem oczywiście, proporcjonalnym do statusu majątkowego) – ale ciekawa jestem, która z tych krzykaczek, co się tu wypowiadają pracuje charytatywnie albo daje jakiekoliwek pieniądze na rzecz potrzebujących…
Ps oczywiście musiałaś jeszcze wtrącić wątek o „nastrzykniętej” celebrytce – jak już komuś przypieprzać, to na całego. Faktycznie, niektórzy ludzie tylko narzekać i krytykowac potrafią..
gość | 2 czerwca 2013
A niech sobie kupi jeszcze 100 par.
Co to kogo obchodzi?