Dariusz Michalczewski to tygrys nie tylko jako sportowiec, ale i amant.

Na Gali Mistrzów Sportu wszem i wobec pokazywał, jak wielka jest namiętność pomiędzy nim, a ukochaną, która… no właśnie, chyba nie do końca podzielała entuzjazm Darka.

Najwyraźniej woli pocałunki bez towarzystwa fotografów. Co wcale nie dziwi.

&nbsp
\"dariusz