Nie żyje 28-letni wokalista i klawiszowiec metalcore’owego zespołu We Come as Romans, Kyle Pavone.

Z OSTATNIEJ CHWILI: Nie żyje Konrad Gaca

Informacja o śmierci muzyka pojawiła się na kontach społecznościowych grupy.

Dziś muzyka straciła kolejnego wspaniałego człowieka – odszedł Kyle Pavone z We Came as Romans. Tragiczna śmierć Kyle’a przyszła zdecydowanie za wcześnie – zarówno dla niego, jak i jego przyjaciół z zespołu. Wszyscy jesteśmy wstrząśnięci jego odejściem. Tęsknimy za jego uśmiechem, jego szczerością, troską o innych i niesamowitym talentem muzycznym. Zamiast kwiatów, chcielibyśmy, żebyście przekazywali dobrowolne datki na cele charytatywne – o szczegółach poinformujemy w przyszłym tygodniu. Rodzina i zespół chcą podziękować fanom i całej muzycznej społeczności za miłość i wsparcie podczas ich żałoby – cytujemy za serwisem terazmuzyka.pl.

Nie wiadomo, jaka była przyczyna śmierci Pavone. 19 sierpnia, w niedzielę, muzyk został przewieziony do szpitala w Michigan. Kyle zmarł w sobotę rano.

Tomasz Jędrzejak, były mistrz Polski w żużlu popełnił SAMOBÓJSTWO

W dniu, w którym trafił do szpitala, Pavone zamieścił na Twitterze cytat z piosenki Promise Me z 2017 roku:

Czy zostanę zapamiętany, czy zaginę w kochających oczach.

Jak podaje Daily Mail, przyczyna śmierci muzyka zostanie prawdopodobnie podana, gdy znane będą wyniki badań toksykologicznych.