Odszedł Marcin Szyszko, perkusista Wilków w latach 1992 – 2006. Miał 43 lata.

Najprawdopodobniej przyczyną zgonu były narkotyki.

Kilka lat temu, w wywiadzie dla Playboya lider Wilków, Robert Gawliński powiedział o muzyku:

– Dla mnie Marcin Szyszko to postać nieszczęśliwa. Szkoda mi go, bo to fajna bestia. Musiałem jednak odciąć mu pępowinę, wywalając go z bandu, żeby wrócił do rodziny i zaczął nowe życie. Miałem już dosyć pożyczania mu kasy na dragi. Okazało się, że jego cały wysiłek w Wilkach finalizuje się w wypełnianiu kabzy dilerom.

Najwyraźniej rozpoczęcie nowego życia nie powiodło się. Marcin Szyszko zmarł 4 czerwca.

Pozostały po nim nagrania z Wilkami. Miał bowiem swój udział w przygotowaniu materiału na pięć płyt kapeli – Przedmieścia, Acousticus Rockus, Wilki Live, 4 i Watra.

Wczoraj na profilu faceboowym Wilków pojawił się następujący wpis:

Marcin Szyszko nie żyje. RIP, Młody…

Zespół dołączył do wpisu link do utworu Słońce pokonał cień.