Znana aktorka atakuje Ilonę Łepkowską za Koronę królów
"Chcę tylko bronić swojego dobrego imienia i praw osobistych, które od pół roku pani Ilona Łepkowska stale narusza."

Kiedy Ilona Łepkowska zaczęła udzielać wywiadów na temat scenariusza Korony królów, podkreślała, że przed rozpoczęciem pracy dostała do opracowania wcześniej powstały scenariusz, który – jej zdaniem – był fatalny i do niczego się nie nadawał. Łepkowska opowiada, że w pośpiechu poprawiała skrypty, w oparciu o które powstały pierwsze odcinki serialu.
Łepkowska o krytyce Korony królów: Jestem przyzwyczajona do hejtu
Okazuje się, że jedną z autorek pierwotnego scenariusza była znana aktorka Maria Ciunelis. Teraz to ona oskarża Łepkowską za naruszanie jej dobrego imienia. W rozmowie z Gazetą Wyborczą Ciunelis mówi:
Telewizja kupiła od nas 16 odcinków i storyline następnych 85, po czym zdecydowała się realizować projekt rozpisany przez panią Łepkowską na trzech kartkach, jak sama powiedziała w wywiadzie dla „Wyborczej”. Nie chcę tego komentować. Jedyne, co mogłam zrobić, to wycofać nazwisko z listy twórców „Korony królów”. I to zrobiłam.
Na swoim Facebooku aktorka oskarża Łepkowską o krzywdzące opinie:
Naszym pomysłem jest (był) serial, który pokazuje historię w ciekawy, niebanalny sposób. Rzetelny i bogaty w emocje, bo opowiadany z perspektywy kolejnych królowych. Niestety wraz z tytułem zostało to diametralnie zmienione. Nie chcę oceniać telenoweli „Korona królów”, chcę tylko bronić swojego dobrego imienia i praw osobistych, które od pół roku pani Ilona Łepkowska stale narusza, wykorzystując nasze scenariusze do swoich celów.
Krytykuje naszą pracę i zarzuca braki warsztatowe. Kreuje rzeczywistość, wedle której „na podstawie poprzednich wersji byłoby jeszcze gorzej”. „Promuje” swoją telenowelę jako lepszą niż pierwowzór, co jest dla mnie krzywdzące – pisze Ciunelis.
Aktorzy Korony królów ZAŁAMANI po komentarzach internautów
Jak widać Korona królów budzi olbrzymie emocje nie tylko wśród widzów, ale i twórców. Czekamy na komentarz Ilony Łepkowskiej…
gość | 16 stycznia 2018
Fajny ten serial. A tak wogole nie wiem do czego to zmierza. Przecież to lipny serial!! Takie są chejty
gość | 16 stycznia 2018
Łepkowska wie, że widzowie TVP lubią tasiemce „bez endu” (klan, m jak…, barwy). Serial jak „the crown” w TVP by się nie sprawdził, przykre to ale prawdziwe. Moja lepsza połowa nie zrozumiała np. Sceny jak Elżbieta każe uruchomić dzwony po zabiciu JFK. To są za wysokie loty ma TVP.
gość | 16 stycznia 2018
wiadomo, że Lepkowska to tylko miałkie tasiemce potrafi pisać