W nowej sensacyjnej książce były detektyw Mike Rothmiller ujawnił właśnie dowody na to, że Bobby Kennedy, brat ówczesnego prezydenta USA Johna F. Kennediego, zabił Marilyn Monroe. Dowody ukrywane były w archiwach Departamentu Policji Los Angeles przez 60 lat.

Przez 6 lat Rothmiller służył w tajnym Wydziale Wywiadu Przestępczości Zorganizowanej policji w Los Angeles. Niestety przez ten czas odkrył jego najciemniejsze sekrety. Autor książki, która ma pojawić się na rynku 8 lipca 2021, udzielił właśnie swojego pierwszego wywiadu, w którym powiedział, że przypadkowe spotkanie w Willi Playboy’a Hugh Hefnera potwierdziło, że ​​Robert Kennedy – który był wtedy prokuratorem generalnym USA, najwyższym rangą adwokatem w kraju – ZATRUŁ Marilyn w jej domu w Kalifornii w sierpniu 1962 roku.

Frank Sinatra był przekonany, że to było przyczyną śmierci Marilyn Monroe

Książka „Bombshell: The Night Bobby Kennedy Killed Marilyn Monroe” to zdumiewająca historia o tym, jak Kennedy, wciąż niestety „rzekomo” zabił Monroe – najsłynniejszą aktorkę świata – aby uciszyć ją przed ujawnieniem jej romansów z prezydentem Kennedym i sobą samym.

„W archiwach znalazłem akta 3 Kennedych – prezydenta, prokuratora generalnego i ich brata Edwarda. Dokumenty te były połączone z innymi, tworząc ogromną, tak jakby pajęczą sieć. Znalazłem powiązane z nimi nazwisko – Marilyn Monroe”, wyznał Rothmiller.

Marilyn Monroe zmarła w 1962 roku. Hollywoodzka legenda miała wtedy zaledwie 36 lat. Było kilka teorii spiskowych, o tym jakoby jej śmierć była morderstwem. Jednak oficjalnie jej zgon uznano za przedawkowanie narkotyków (przy jej łóżku znaleziono pustą butelkę tabletek nasennych). Bobby Kennedy podobno nie był wtedy w Los Angeles, gdzie wydarzyła się ta tragedia. Najnowsze doniesienia z książki Rothmillera potwierdzają nie tylko, że brat prezydenta był wtedy w mieście, ale również to, że był tej nocy w domu Marilyn Monroe i sam dosypał jej narkotyków do alkoholu. Co Wy na to?

Naoczny świadek zdarzeń z tamtej nocy nie pamiętał dokładnych słów, ale przypomniał sobie, jak Kennedy krzyczał do Marilyn coś w stylu „Lepiej zamknij usta”. Marilyn wyrwała się z jego uścisku i uderzyła go, rozwścieczając Kennedy’ego do tego stopnia, że ​​ten myślał, że Bobby zaraz ją uderzy. Złapał Kennedy’ego od tyłu, odciągnął go i pomógł Marilyn wstać. Rozhisteryzowana usiadła na sofie, podczas gdy Bobby wybiegł z pokoju i zaczął przeszukiwać szafki i szuflady w innych pokojach – szukając pamiętnika Marilyn i wszelkich innych przedmiotów łączących seksowną gwiazdę z Kennedymi… Reszta jest już historią.

Nie możemy się już doczekać polskiego tłumaczenia tej książki, fascynujące.