News powiewa grozą, ale tak naprawdę wszystko dobrze się skończyło.

Aktor w związku z pracą na planie filmu „The Darjeeling Limited\”, postanowił przetestować na tamtejszej drodze prędkość swojego motocykla.

– Jechałem za zmotoryzowaną rykszą – opowiada Brody. – Nagle jej kierowca niespodziewanie zjechał na bok i ujrzałem przed sobą krowę. Ścisnąłem hamulec, wpadłem w poślizg i prawie uderzyłem w zwierzę. Potem się z tego śmiałem, bo to takie absurdalne. Pomyślałem sobie: \”Tak właśnie zostanę zapamiętany po latach ciężkiej pracy: jako facet, który umarł, wpadając na krowę\”.

Fanki aktora zapraszamy również tutaj.