Agata Matuszewska, jedna z uczestniczek ostatniej edycji programu „Rolnik szuka żony”, nie znalazła miłości w show. Po zakończeniu programu pojawiły się głosy, że zamiast szukać mężczyzny swojego życia, chciała jedynie znaleźć “parobka do pracy”. Jak Agata skomentowała te oskarżenia?

SZOKUJĄCE sceny w “Rolnik szuka żony”! Wiktoria i Sebastian podnieśli ciśnienie widzom

Agata z “Rolnika” nie znalazła miłości w programie

Agata Matuszewska, uczestniczka 11. edycji programu „Rolnik szuka żony”, zyskała popularność dzięki swojej silnej osobowości i niezwykłej historii życiowej. Choć w programie nie udało jej się znaleźć mężczyzny swojego życia, jej historia wzbudziła ogromne zainteresowanie.

Tuż po trzydziestce, Agata została wdową, co było dla niej wielkim wyzwaniem. Samodzielnie prowadziła gospodarstwo, hodując bydło mleczne i jednocześnie wychowywała czwórkę dzieci – trzy córki i jednego syna. Mimo ciężkiej codzienności, znajdowała jeszcze czas na swoje pasje – komedie romantyczne, taniec i fitness.

W „Rolniku” o jej względy walczyli Irek i Mirek. Jednak już na początku programu Agata zaskoczyła obu kandydatów, prosząc ich, by… umyli oborę. To wywołało kontrowersje i pojawiły się zarzuty, że nie tak powinna traktować swoich gości. Wiele osób twierdziło, że to właśnie przez takie podejście, Agata nie znalazła miłości w programie…

Zapowiedź finału „Rolnik szuka żony” wywołała BURZĘ! Dominika cała we ŁZACH

Agata z "Rolnika"

Agata z „Rolnika”/Instagram

Agata Matuszewska komentuje zarzuty, że „szukała parobka”

Agata Matuszewska postanowiła odpowiedzieć na zarzuty, które pojawiły się po jej występie w show. W rozmowie z fanami wyjaśniła, że przez całe życie musiała liczyć tylko na siebie i nie miała łatwego startu.

Wielu widzów programu zarzuciło jej, że „szukała parobka”, traktując mężczyzn jedynie jako pomocników do pracy na gospodarstwie. Agata stanowczo skomentowała te opinie.

Kontrowersyjnym tematem było to, że szukałam parobka. Rzeczywiście, jak teraz oglądam te odcinki, to wyglądało to tak, jakbym tych facetów zaganiała tylko do pracy. Ale musicie wiedzieć, że właśnie tak wygląda mój dzień na co dzień. Wstaję i od rana do nocy jest praca przy gospodarstwie – powiedziała rolniczka.

Agata dodała, że jej zachowanie wynika z tego, że już na samym początku chciała pokazać swoim kandydatom, bez owijania w bawełnę, jak wygląda życie na gospodarstwie.

Ciekawe jest to, że mówiono o mnie, że zajadę dwóch chłopów, a ja od 25 lat robię to sama i jakoś daję radę (syn tylko trochę pomaga, bo ma swój warsztat samochodowy). Taka jest fabuła programu. Mieliśmy pokazać, jak wygląda nasze życie na gospodarstwie i ja to pokazałam – dodała.

Też jesteście zdania, że to dlatego Agata nie znalazła miłości w show?

Wydało się! Uczestniczka „Rolnik szuka żony” należy do rodziny Marty Żmudy Trzebiatowskiej

Agata z "Rolnika"

Agata z „Rolnika”/Instagram

Agata z "Rolnika"

Agata z „Rolnika”/Instagram

Agata z "Rolnika"

Agata z „Rolnika”/Instagram

pasekkozak