/ 01.03.2013 /
Choć Jennifer Garner zdecydowanie nie jest szarą myszką, raczej nie przykłada zbyt dużej wagi do stroju. Nosi ubrania w których jest jej wygodnie i w których czuje się komfortowo i pewnie.
Tak jak ostatnio – aktorka w szarych spodniach i szarym swetrze wybrała się po córkę do szkoły, po drodze odbierając jeszcze kawę ze swojej ulubionej kafejki.
Szaro, buro i ponuro? Jak Wam się podoba żona Bena Afflecka zrobiona na szaro? 😉