Amy Winehouse nie ma ponoć wysokiego mniemania na temat muzyki i możliwości Pete’a Doherty\’ego, z którym od niedawna współpracuje.

– Jego muzyka to g*wno – miała powiedzieć Amy.

Każdą piosenkę, jaką napisał dla niej Pete odrzuciła.

– Zaśpiewa tylko coś, co uzna za naprawdę wspaniałe – wyznał jej znajomy.

Muzycznie Pete i Amy nie są dobrani, za to znakomicie bawią się razem na haju. Myszy, myszki, koty… A może zamiast męczyć zwierzęta popracować nad nowym kawałkiem?