Anna Lewandowska mówi o pierwszych WIELKICH zarobionych pieniądzach
"Momentami to mnie wręcz męczyło".

Anna Lewandowska ma prawdopodobnie tak samo dużo zwolenników, jak i przeciwników. Żona polskiego piłkarza odkąd tylko zaczęła pojawiać się w przestrzeni medialnej, chciała udowodnić, że nie jest tylko ukochaną znanego sportowca. Zanim jednak zbudowała własną markę osobistą, wstydziła się publicznie pokazywać swój status finansowy – do tego stopnia, że chowała przed paparazzi markowe torebki.
Kuba Badach z radością ogłasza: „Dostałem jeden z najwspanialszych prezentów w życiu”
Anna Lewandowska wyznaje, że chowała przed paparazzi markowe torebki
Żona Roberta Lewandowskiego w niejednym wywiadzie przyznała, że w dzieciństwie doświadczyła biedy. Z kolei w książce „Imperium Lewandowska”, napisanej przez Monikę Sobień-Górską, wyjawiła, że do dziś stara się żyć oszczędnie. Co prawda lubi kupować produkty z najwyższych, modowych półek, ale wybiera tylko to, co naprawdę jest jej potrzebne.
Ja patrzę na ceny. Pamiętaj, że jestem tą dziewczyną z Podkowy Leśnej, która oglądała każdą złotówkę dwa razy. Momentami to mnie wręcz męczyło. Tak, mam torebkę od Hermesa. Natomiast Barcelona rządzi się swoimi prawami, tu panuje więcej luzu, więc nie bardzo mam gdzie nosić droższe rzeczy – powiedziała 35-latka.
Tajemnicza Olivia Henson właśnie została księżną Westministeru i miliarderką
Przy okazji Ania przyznała, że gdy zaczęli się bogacić razem z Robertem, nie chciała pokazywać na ściankach luksusowych torebek. Dlaczego? W obawie przed krytyką ze strony opinii publicznej:
Jak wcześniej dostawałam jakieś luksusowe torebki i jechaliśmy na obiad do mamy Roberta, to je zostawiałam w aucie. Jak wychodziliśmy na ulicę i widziałam, że idą paparazzi, też zostawiałam torebkę w aucie, bo wiedziałam, że zawsze takie zdjęcia są wodą na młyn hejterów – dodała.
Co więc się wydarzyło, że zmieniła zdanie i dziś nie ma problemu, by pozować w luksusowych stylizacjach?
Robert zwrócił kiedyś uwagę: „Co ty wyprawiasz z tym ukrywaniem wszystkiego? Przestań, ciesz się tym, co masz”. Przy czym on nigdy mnie nie motywował do przesadnych zakupów, bo też zna wartość pieniądza. Znam takich mężczyzn, którzy żony obkupują od stóp do głów. U nas nigdy tego nie było – podsumowała temat.
Brigitte Macron złamała protokół królewski. To dziwne wideo obiegło sieć

Anna Lewandowska, Credit line: Dede / BACKGRID / Backgrid UK / Forum

Anna Lewandowska, Robert Lewandowski, SK:, , fot. Kurnikowski/AKPA

Anna Lewandowska, fot. AKPA
Anonim | 7 czerwca 2024
no i racja, ze sie wstydzi, hermes to wstyd , ze sie jest taka sama owca w stadzie jak inne,
miec ?czy byc?
, ona juz wybrala , nie ma komentarzy na temat przeczytanych ksiazek, obejrzanych premier teatralnych, kinowych, nie ma pieknych torebek , za to jest hermes ktory mozna odpisac od podatku, zalosny widok zwlaszcza zewnetrzny , o wewnatrz oj……nie na pisze
Olga | 7 czerwca 2024
Serio? Wioska nie z tej ziemi… Z tego artykułu wynika: Ukrywam, ale wiedzcie ze je mam, tylko w aucie! Niektórzy ludzie są zbyt banalni i biedni żeby je przy nich nosić, ale uwaga, ja je mam. Czy naprawdę potrzeba nam było wywiadu, w którym Anna Baciatowska obwieszcza ze ja stać, tylko się nie afiszuje, ale stać ja? Ona naprawdę tak mówi, czy to jakas plotą, bo aż mi się wierzyc nie chce, ze coś takiego powiedziała. Gdzie ja żyje, świat zwariował.