Anna Przybylska chorowała NIE tylko na raka. Nikt się tego nie spodziewał
Dzisiaj, 5 października 2025 roku, mija 11 lat od śmierci Anny Przybylskiej. Jej odejście w 2014 roku było szokiem dla fanów, mediów oraz dla najbliższych, wciąż pamięć o niej trwa żywa, a w sercach wielu Polaków pozostaje świeża i wzruszająca.
4 lata temu zmarła Anna Przybylska – na Instagramie wciąż jest jej profil
Anna Przybylska zmarła 5 października 2014 roku, po trudnej walce z rakiem trzustki. Mimo że podjęto różnorodne próby leczenia, także za granicą, choroba okazała się zbyt silna. W ostatnich miesiącach życia aktorka zaznała cierpienia, ale jak podają relacje bliskich, starała się zachować pogodę ducha, żyć normalnie, kiedy tylko to było możliwe.
Okazuje się, że wcześniej miała inne dolegliwości – cierpiała na depresję, która miała być pierwszym objawem nowotworu. Ania regularnie się badała, bo jej ojciec zmarł na raka. Wyniki miała dobre, ale wciąż czuła się osłabiona, senna, miała bóle żołądka.
Jarosław Bieniuk o tym, jak radzi sobie ze śmiercią Ani i samotnym ojcostwem
W biografii aktorki czytamy: „Tylko że wszystko to daje się łatwo wytłumaczyć: wyczerpująca opieka nad gromadką dzieci, stres, obowiązki zawodowe. O tym, że depresja może być pierwszym objawem raka trzustki, nikt z bliskich Ani nie wie”.
Anna bardzo schudła, ale to też wydawało się normalne przy jej trybie życia.
Stresem i obowiązkami można także tłumaczyć to, że w ciągu trzech lat Ania mocno schudła. Nawet zdrowy tryb życia jest tu dobrym wytłumaczeniem. Przecież dużo biega, odżywia się coraz sensowniej – nie powinno nikogo dziwić, że to przynosi pozytywne efekty dla sylwetki. A wyglądała przecież olśniewająco.
Dlaczego Jarosław Bieniuk wstrzymał film o Annie Przybylskiej?
W 2013 roku aktorka usłyszała diagnozę – wtedy wiedziała już, że to rak.




Dzięki ci miłosierny boże za ten cud.
jak ona chciala z anna pogadac ,pzreciez jarek nie zostawilby anny nie roztalby sie z anna
dziwna kobieta nie zajmuje sie swoim zyciem tylko bylego partnera
Na tych zdjęciach widac smutek jakiś w oczach 🙁
Zdrowia wszystkim chorym!
Najpierw jest zawsze depresja, która osłabia uklad odpornościowy organizmu, i czesto uaktywnia się Wówczas rak, ktorego wszyscy mamy, tylko wszystko zależy od naszego organizmu.Zakwaszony stresm i depresją organizm nie broni się(:
Ludzie cierpią na onkologi tekurestwo jakim jest rak ją zabiło ania jest aniolem ten promczek powinien żyć.gosc.
Teraz po czterech latach pisać jak cierpiała na co chorowała czy miała depresję mnie to oburza oburza i tak się pamięci nie objawia brak szacunku Panie Bieniek zrób coś z tym
Pozdrawiam jarka bieniuka całusy dla jego cudownych dzeci tak trzymac.zdrówka zycze
Ale to jest straszne jak taka młoda osoba ma śmiertelną chorobę, jak nic nie da się zrobić… Jak wiesz, że niebawem Twoje życie się skończy i zostawisz wszystkich bliskich. Okropność. Przerażające.
Wolał bym zeby odychala anulka wtedy było by okej
Dajecie spokuj rodzinie ani i jarkowi beniukom
Ania nie żyje już 4lat dajcie już spokój przecież zmarłym należy się szacunek i pamięć A nie gupoty o których piszesz autorze tego artykułu . Dla mnie Ania Byla mega pozytywną osoba .
Z całym szacunkiem dla Pani Anny i Jej rodziny, ale codziennie w wielkim cierpieniu umierają ludzie , wielu młodszych, dzieci,ba niemowlęta i nikt się nad nimi i ich rodzinami nie rozczula, więc może zachowajmy pamięć o Pani Annie i dajmy pokój Jej duszy, a wierzący mogą się za Zmarłą po prostu pomodlić jak za każdego, którego już tu z nami nie ma, a do których i my prędzej lub póżniej, ale z pewnością dołączymy.
Kurczę jakie to niesprawiedliwe że odchodzi ktoś tak młody i potrzebny swoim dzieciom i partnerowi .Boże gdzie jesteś? Dla czego zabierasz do siebie Mamę która jest potrzebna dzieciom …..Weź sobie kogoś innego ……Kogoś nieszczęśliwego nie Anię która ma misję….Dzieci do wychowania kochającego partnera …..Cholera jakie to niesprawiedliwe ….
Z całym szacunkiem dla Pani Anny i Jej rodziny, ale codziennie w wielkim cierpieniu umierają ludzie , wielu młodszych, dzieci,ba niemowlęta i nikt się nad nimi i ich rodzinami nie rozczula, więc może zachowajmy pamięć o Pani Annie i dajmy pokój Jej duszy, a wierzący mogą się za Zmarłą po prostu pomodlić jak za każdego, którego już tu z nami nie ma, a do których i my prędzej lub póżniej, ale z pewnością dołączymy.
Ile mozna?trzecioligowa aktoreczka ze spalonego teatru.Wypi..dalac!!!!!!
A mało przeszła w stresie ciągle za nim jeździła i go pilnowała i to się odbiło na zdrowiu
Ale sztuczne cycki miaĺa
Idzcie na oddział onkologiczny i zobaczcie ile ludzi jest chorych i umierajacych. Też mają 30 lat lub mniej. Umierają też dzieci. Każdego szkoda
Ania miała w sobie to coś co sprawiało że ludzie chcieli przy niej być. Szkoda że już jej z nami nie maWidziałam ile osób umarło na raka i… Jak bardzo cierpiący byli. Morfina nawet nie pomagała już.
Aniu spoczywaj w spokoju ……Patrz z góry na swoje pociechy ……Tul je do snu ……Czuwaj aby były bezpieczne przez całe życie…….Myślę że masz te moc ……Masz te moc …………
Nie ona jedna i jedyna która chorowala na różne choroby i zmarła ,takich ludzi jest wiele ale się o nich nie mówi. Po prostu dajcie już temu rozpamietywaniu spokój. Od tego ma najbliższych
Kiedyś czytałam o tym że ona mocno się odchudzala bo miała tendencje do pulchniejszej sylwetki i ciągle brała jakieś środki na odchudzanie które mocno nadszarpnely jej organizm nie wiem ile w tym prawdy…
Moja mama tez umarla na raka i co z tego. O tym tozmawiamy jako todzina bo to prywatna i intymna sprawa. Dajcie spokoj z tym pisaniem o kobiecie, ktora nie syje od kilku lat. mowcie o jej dorobku a noe wiecznie o tym raku.
Okropny żal jest mi Ani !!!!!!Patrzę na Szymona i Jasia to cała Aniusia ! Kochane takie dzieciaczki zostały bez kochanej mamy ! Dlaczego tak w życiu bywa !
W tym czasie co zmarla Ania umierala moja Mama. Leżała juz … Powoli umierala. Resztka sil rozmawiala.. Wracala do rzeczywistości, ale to byly chwilowe przeblyski. Ostatnie Chwile byly najgorsze. Ale do konca ja Ja myślałam,ze wyzdrowieje. Mama chciała juz odejść. Bol jaki doświadczają ludzie z rakiem jest nie do opisania. Morfina chwilowym wybawieniem byla. Mamo zara 4 lata bez Ciebie..
Piszą często o niej i córce a o mojej mamie nie piszą a to był autorytet, już 2 lata jej nie mam.
Czyli co? Jak to aktorka: inna fasada, inne wnętrze…
A mojej mamy nie mam już 25 lat i jakoś nikt o tym nie trąbi !!!!!!!
Każdy umrze . A depresje to mogła mieć od postępowań Bieniuka a nie jako objaw raka.
A biegunkę też miala
Anusia jest aniołem ja niepogodze się jej śmiercią nigdy powina żyć te kurestwo jakm.jest rak..te słowa że aktorka ania przyblska nie żyje niepowino.pasc.pszekleta panorama.płacze po anusi do dzis dnia
Żal dziewczyny i tyle
Podstępna choroba. Objawy wstępne można tłumaczyć trybem życia, ale diagnoza odsłania prawdę. Za wcześnie za szybko za młodo p. Aniu.