Anna Wyszkoni w ogniu krytyki. „Nagrywała kolędy, teraz jest za aborcją”
Absurdalny artykuł TVP.
Anna Wyszkoni – podobnie jak wiele polskich gwiazd – wsparła Strajk Kobiet, którego motorem napędowym był wyrok Trybunału Konstytucyjnego. Wsparcie protestujących kobiet nie spodobało się dziennikarzom publicznej telewizji. Na stronie serwisu TVP Info pojawił się szokujący artykuł, który bezpośrednio atakuje artystkę.
TVP atakuje Annę Wyszkoni
Na stronie TVP Info pojawił się tekst, którego anonimowy autor sugeruje, że wokalistka nie powinna śpiewać kolęd, ponieważ otwarcie poparła Strajk Kobiet. Swój wywód dziennikarz bądź dziennikarka motywuje wypowiedziami internatów związanych ze środowiskami skrajnie prawicowymi.
Ten człowiek to Anna Wyszkoni.
— Mati (@FremdenlegionPL) December 3, 2020
Za 21 dni będzie kolędować w telewizji. Jakiej? Tego nie wiem. Ale co to ma za znaczenie? Będzie śpiewać pieśni o narodzinach Jezusa...
Hipokryzja to mało powiedziane. pic.twitter.com/6YfbqAPkyD
Jeden z nich – funkcjonujący na Twitterze jako Mati – zarzucił piosenkarce hipokryzję.
Urszula Dudziak POPARŁA Strajk Kobiet? Spójrzcie na jej strój w finale „The Voice of Poland”
Ten człowiek to Anna Wyszkoni. Za 21 dni będzie kolędować w telewizji. Jakiej? Tego nie wiem. Ale co to ma za znaczenie? Będzie śpiewać pieśni o narodzinach Jezusa… Hipokryzja to mało powiedziane – pisze cytowany przez portal internauta.
Dalej w artykule pojawiły się kolejne opinie z mediów społecznościowych, których autorzy mieli zarzucać Wyszkoni podwójne standardy.
Internautów miał rozzłościć wpis opublikowany na Instagramie piosenkarki – na czarnobiały portret została nałożona czerwona błyskawica symbolizująca ruch kobiet w obronie istniejącego kompromisu aborcyjnego.
SZOK!Matylda Damięcka POBITA na marszu! Pokazała obrażenia
Ile jeszcze musi minąć czasu, żebyśmy znowu mogły poczuć się wolne – napisała Wyszkoni, odwołując się do 102. rocznicy uzyskania przez Polki praw wyborczych.
Choć od pojawienia się posta minął już tydzień, to dopiero teraz zainteresował on dziennikarzy narodowej telewizji. Pytanie o to, czy poglądy piosenkarek powinny być obiektem zainteresowania publicznej stacji, pozostaje otwarte.