Wielka sława ma swoje ciemne strony. A jedną z nich jest bez wątpienia ryzyko posiadania stalkerów. I o ile w większości przypadków ochroniarze gwiazd są w stanie zareagować na czas i „pozbyć” się natręta, tyle czasami obsesyjni fani potrafią ich przechytrzyć. Tak zresztą było w przypadku jednego z miłośników Ariany Grande, który uzbrojony włamał się do jej domu!

Ariana Grande potwierdziła ŚLUB. Pochwaliła się zdjęciami z ceremonii

Ariana Grande – stalker włamał się do jej posiadłości

Jak donoszą zagraniczne portale 23-letni Aaron Brown wszedł bez pozwolenia na teren posiadłości gwiazdy, mieszczącej się w Hollywood Hills. Młody mężczyzna był niebezpieczny, ponieważ miał przy sobie nóż. Jak doszło do incydentu? Stalker piosenkarki pojawił się pod jej domem w zeszły piątek około drugiej nad ranem. Prosił on ochroniarzy o spotkanie ze swoją idolką, ale oni oczywiście odmawiali spełnienia tej prośby. Wówczas poirytowany mężczyzna wyciągnął ostre narzędzie. Na miejsce natychmiast wezwano policję. Służby aresztowały chłopaka. Jak sprawa potoczyła się dalej? Na ten moment wiemy tylko, że Grande już otrzymała tymczasowy zakaz zbliżania się tego mężczyzny .

OMG! Ariana Grande pozbyła się słynnego kucyka. Teraz ma BOBA