PRZESADA? Baron ZAFARBOWAŁ ogon psu Julki Wieniawy
Baron poszedł z pupilem swojej dziewczyny do nowego modnego miejsca na mapie Warszawy. Obrońcy zwierząt mogą być tym faktem zniesmaczeni.

Julia Wieniawa potrafi się ustawić. Kiedy aktorka ma poranną sesję jogi nowy chłopak – Baron opiekuje się jej psem – Guciem. Natomiast nie zabrał go na zwyczajny spacer, a do salonu SPA i nie byle jakiego.
Tak Baron zwraca się do Julii Wieniawy – uroczo!
Piesek Julii Wieniawy
Ostatnio otwarcie salonu piękności dla psów z butkiem świętowała żona Hollywood – Iwona Burnat. Właśnie tam Aleksander postanowił zabrać Gucia – pewnie stwierdził, że największa gwiazd w Polsce nie może mieć zwyczajnego pudelka.
Po godzinie pies Julii Wieniawy wyszedł z salonu piękności z zafarbowanym na fioletowo ogonem….
Przez dwa lata aktorka była w związku z Antkiem Królikowskim i cieszyła się jego psem – Klasykiem. Para pod koniec roku rozstała się, a Wieniawa przyzwyczaiła się już do obecności psa. Postanowiła więc wziąć nowego psa ze schroniska.
Julia Wieniawa dodała zdjęcie z Baronem – fani wyśmiali ich stylizacje
Gucio teraz jest przy niej niemalże wszędzie, a kubraczki ma modniejsze niż jego pani.



Anonim | 15 maja 2019
Dałabym mu po twarzy za to jak tego psa traktuje. Podnoszenie za smycz i podduszanie, malowanie ogona… Niby dorosły facet, a nie wie, że zwierze to nie zabawka. DNO
Anonim | 15 maja 2019
Co za kretynka;/ jak można farbować psu ogon? Po co??? Żeby lepiej wyglądał? Pies jest do kochania a nie do eksperymentów na jego futerku. Jak już tak bardzo chce go upiększyć niech kupi mu ładna obróżke, albo kubraczek…
Ja | 14 maja 2019
Ale zaniedbany pies tej Julki… Maltańczyki trzeba czesać, łatwo się kołtunią, bo mają włos. Widać, że nie ma czasu dla niego
Anonim | 25 maja 2019
A kto obecnie ma czas ? Mój jest ogolony i oczywiście czesze go , ale gdybym chciała poświęcać mi cały swój czas nie robiłabym nic innego a pracuje po 10 godzin dzienne