Beyonce najadła się strachu i zmuszona była przerwać swój czwartkowy występ w telewizji, gdy nagle zaczęła tracić głos.

Piosenkarka kręciła A Night With Beyonce w londyńskim studiu, gdy nagle pojawiły się problemy – nie mogła wydobyć z siebie dźwięku. Winiąc brak odpoczynku, piosenkarka przeprosiła publiczność.

Wcześniej, chcąc podziękować fanom za wsparcie, piosenkarka ufundowała im pizzę. Na końcu przeprosiła za swoją niedyspozycję. Nikt jednak nie miał jej tego za złe – przynajmniej udowodniła, że śpiewa na żywo. A takie rzeczy zdarzają się najlepszym.