Bill Cosby padł ofiarą makabrycznego żartu
Ktoś rozpuścił na Facebooku informację o jego śmierci.
Fani Billa Cosby’ego, znanego amerykańskiego komika, mogą wreszcie odetchnąć z ulgą, choć przeżyli niedawno śmierć swojego ulubionego aktora.
Okazało się, że 73-letni Cosby żyje, a jedynie padł ofiarą internetowego żartu.
Pogłoski o jego śmierci pojawiły się, kiedy użytkownik Facebooka Jonathan Gorman stworzył grupę pod hasłem R.I.P. Bill Cosby. Strona ta w krótkim czasie uzyskała 315 tys. lajków.
Cosby dowiedział się o popularności tego fanpage’a i postanowił zareagować. Z humorem.
– Nigdy nie spotkałem kogoś, kto by tego nie lubił – napisał i załączył swoje zdjęcie w charakteryzacji serialowego bohatera, Cliffa Huxtable’a.
Śmierć Cosby’ego stała się hitem w sieci, a pomysłodawca fanpage’a postanowił się ujawnić. Napisał:
– Nazywam się Jonathan Gorman i to ja stworzyłem tę stronę. (…) Dochodzę do wniosku, że powinienem wyznać wam prawdę. Bill Cosby żyje, a ja właśnie wkurzyłem 315 TYSIĘCY ludzi.
FOTO: © Fame/Flynet