Blake Lively o samoakceptacji po porodzie. „Czujesz się wyobcowana i skonfundowana”

Blake Lively i Ryan Reynolds są chyba jedną z bardziej lubianych par Hollywood. Być może sympatię zaskarbili sobie tym, że nie są zadufani, nie lubią mówić o swoim życiu prywatnym, ale za to mają wielkie poczucie humoru i dużo dystansu do siebie. Aktorka swoją najnowszą wypowiedzią może tylko zyskać sympatię kolejnych osób.

Blake Lively przeszła samą siebie. Nie UWIERZYCIE, co zrobiła ze zdjęciem

Blake Lively o samoakceptacji po porodzie

Lively jest matką sześcioletniej James, czteroletniej Inez i rocznej Betty. Dotychczas nie narzekała na macierzyństwo, aż nagle podzieliła się gorzkim wyznaniem. Aktorka przyznała, że po porodzie nie czuła się ze sobą najlepiej, a to przez to, że bardzo trudno było znaleźć jej ubrania, które by na nią pasowały. Blake udostępniła zdjęcie z programu The Tonight Show, w którym wzięła udział w tamtym roku i wyznała, że nie czuła się wówczas najlepiej.

Złożyłam koszulę Lavin i sukienkę od Net-A-Porter, aby jakoś skompletować ładny strój. Ponieważ nikt nie miał do zaoferowania kreacji, która pasowałyby na mnie po porodzie. Wiele ubrań ze sklepów też na mnie nie pasowało. Naprawdę. Wiele. To nie jest dobry przekaz dla kobiet, kiedy ich ciała nie pasują do tego, co oferują marki. Czujesz się wyobcowana i skonfundowana – wyznała Blake.

Jak też dodała, z perspektywy czasu uważa, że nie było to mądre, że przejmowała się ubraniami, zamiast cieszyć się z narodzin dziecka.

Żałuję, że nie czułam się wtedy tak pewna siebie, jak teraz, rok później. To ciało dało mi dziecko. I produkowało całe zapasy żywności dla tego dziecka. Jaki piękny cud. Ale zamiast być dumna, czułam się niepewnie. Po prostu dlatego, że nie pasowały na mnie ubrania. Jakie to głupie z perspektywy czasu – wyjaśniła.

Blake Lively o samoakceptacji po porodzie/fot. Instagram/blakelively

ZOBACZ TEŻ:

Blake Lively znów ŻARTUJE z męża. Tym razem się wkurzy?

Ryan Reynolds przeprasza za ślub z Blake Lively. „To był wielki błąd”