Pandemia koronawirusa szaleje na całym świeci. Ostatnio świat obiegła informacja, że książę Karol miał pozytywny wynik testu na COVID-19. Z kolei dzisiaj dowiadujemy się, że również premier Wielkiej Brytanii, Boris Johnson jest zarażony. To pokazuje, że wirus nie szczęści nikogo…

Boris Johnson zrobił test na koronawirusa

Meghan Markle panicznie boi się o Harry’ego. Stara się podnieść go na duchu

Jak poinformował premier Wielkiej Brytanii, symptomy choroby są u niego „łagodne” i nadal będzie kierować pracami rządu podczas kwarantanny.

W ciągu ostatnich 24 godzin zaobserwowałem łagodne objawy i poddałem się testowi na obecność koronawirusa, który dał pozytywny wynik. Poddałem się izolacji, ale nadal będę kierować pracami rządu za pośrednictwem wideokonferencji. Będziemy walczyć z tym wirusem. Razem go pokonamy – napisał Johnson.

Boris Johnson jeszcze wczoraj pojawił się publicznie podczas akcji podziękowania pracownikom służby zdrowia – Brytyjczycy wyszli przed swoje domy i na balkony, aby za pomocą oklasków wyrazić podziękowanie.

Książę Karol ma koronawirusa. Czy mógł zarazić swoje dzieci i wnuki?

Wielka Brytania jest jednym z krajów o największej liczbie zachorowań – mają ponad 11 800 przypadków zakażenia koronawirusem.