Britney wybrała się na wieczorną przejażdżkę ze swoim ochroniarzem. Wracając swoim mercedesem do domu uderzyła w samochód jadący przed nią. Ten z kolei lekko uderzył kolejny.

Policja zabrała piosenkarkę na posterunek, gdzie zrobiono test na obecnosć narkotyków. Alkohol został wykluczony na miejscu. Britney byłą czysta, zaraz została wypuszczona.

Obyło się podobno bez mandatu, ponieważ stłuczki były niewielkie. Jedna z wersji mówi, że nie była to wina piosenkarki. Oby to była prawda. Britney wystarczy już sądowych kłopotów.