Była dziewczyna Farrella o Alicji Bachledzie-Curuś
"Pojawiła się z żartobliwą deklaracją, że jest gotowa go przelecieć.\"
O książce byłej dziewczyny Colina Farrella, dziennikarki Emmy Forest, pisaliśmy już dawno. Pierwsze zapowiedzi autobiografii, w której Forest miała opisać swój związek z Farrellem, a następnie rozstanie w obliczu nowego romansu aktora – tym razem z polską aktorką, Alicją Bachledą-Curuś, zelektryzowały światek show-biznesu.
Książka jest już na rynku. Możemy więc poznać wersję dziennikarki, która przez rok była związana z gwiazdorem.
Forest opisuje szczęśliwy czas u boku Colina. Skończył się on wraz z pojawieniem się Alicji:
Dopóki aktorka ze smukłym ciałem koloru dojrzałych trufli nie pojawiła się z żartobliwą deklaracją, że jest gotowa go przelecieć. Powiedział: \”Ha! Nareszcie!\” Bo niby co miał powiedzieć? – opisuje Emma scenę, w której – jak twierdzi – uczestniczyła.
Gdy Bachleda powiedziała te słowa, nastała cisza. Po chwili Alicja miała się zreflektować i wytłumaczyć:
Trzymaliśmy się za ręce. Nic nie mówiliśmy przez jakieś pięć minut. Aktorce zajęło chwilę, by zorientować się w sytuacji. Wtedy klęknęła przed nami i powiedziała: \”Czuję się upokorzona tym, co powiedziałam. Wy dwoje jesteście parą\” – opisuje dalej Forest. – Puścił moją rękę, spojrzał w oczy aktorce i powiedział: \”Nie kochanie. Nic nie ma. Absolutnie nic\”.
Po jakimś czasie, gdy Forest nie była już z Farrellem, zobaczyła byłego chłopaka z Alicją – wtedy już ciężarną. Dziennikarka miała się załamać.
Książka to pewnie rodzaj terapii. Dodajmy – takiej z zyskiem. Na pewno znajdą się chętni, by dowiedzieć się, jak to się żyje u boku rozrywanego przez Hollywood partnera.
Czytajcie więcej: Koroniewska i Dowbor dzielą się majątkiem