Alicja Bachleda- Curuś pokazała rzadkie zdjęcie z synem! Sporo się zmienił…
Internauci nie mają wątpliwości, że coraz bardziej przypomina sławnego ojca!

Alicja Bachleda-Curuś postanowiła uczcić urodziny i amerykański Dzień Matki w wyjątkowy sposób – pokazując fanom, jak wygląda dziś jej syn. Henry Tadeusz już niedługo skończy 16 lat, a na najnowszych zdjęciach naprawdę trudno go nie pomylić z młodym Colinem Farrellem. Uroczy, poważny i jak zwykle poza fleszami mediów – tak prezentuje się potomek jednej z najciekawszych par sprzed lat.
Colin Farrell znów pozuje z synem na ściance. Alicja Bachleda Curuś pęka z dumy
Henry Tadeusz coraz starszy. Na najnowszych zdjęciach syn Bachledy-Curuś wygląda jak… mini Farrell?!
Zazwyczaj trzyma życie prywatne z dala od świateł reflektorów, ale tym razem zrobiła wyjątek. Alicja Bachleda-Curuś świętowała swoje 42. urodziny oraz amerykański Dzień Matki i z tej okazji pokazała fanom kilka wyjątkowych kadrów z rodzinnego świętowania. U jej boku – niemal dorosły już Henry Tadeusz, syn ze związku z Colinem Farrellem. I jedno jest pewne – z tego dzieciaka wyrasta prawdziwy przystojniak.
Na jednym ze zdjęć widać aktorkę i jej syna przy restauracyjnym stoliku. Stylowy, spokojny i zdecydowanie dojrzalszy niż kilka miesięcy temu – Henry wygląda jak młodsza wersja swojego słynnego taty. Chłopiec na co dzień mieszka z Alicją w Los Angeles, ale – jak donoszą zagraniczne media – utrzymuje bardzo dobre relacje z ojcem. I to nie są czcze deklaracje – w 2023 roku pojawił się u boku Farrella na gali Oscarów, kradnąc show elegancją i spokojem.
Alicja Bachleda-Curuś spędza święta w LA. Tak teraz mieszka po przeprowadzce do nowego domu
Choć jego rodzice mają na koncie dziesiątki wywiadów, sesji i występów publicznych, Henry od zawsze trzymany jest z dala od show-biznesowego zgiełku. Nie ma Instagrama, TikToka ani żadnych oficjalnych kont. Jego zdjęcia pojawiają się tylko wtedy, kiedy mama uzna, że to naprawdę ważna okazja – jak teraz. Może dlatego każda taka publikacja wywołuje tyle emocji?
Rodzice Henry’ego poznali się na planie filmu „Ondine”, a ich uczucie od razu stało się medialnym tematem numer jeden. Choć ich związek nie przetrwał, oboje zgodnie podkreślają, że najważniejszy jest Henry. I wszystko wskazuje na to, że świetnie się z tego zadania wywiązują. W końcu nie każdy nastolatek ma Oscara w CV… nawet jeśli tylko towarzyszył tacie na czerwonym dywanie.
Dlaczego Alicja Bachleda-Curuś ukrywa narzeczonego? Powód może zaskakiwać…
Choć Alicja Bachleda-Curuś na co dzień funkcjonuje w amerykańskiej rzeczywistości, nie zapomina o swoich polskich korzeniach. Regularnie odwiedza ojczyznę, angażuje się w projekty filmowe i przypomina, że jej serce nadal bije w dwóch językach. Czy Henry pójdzie w jej ślady? Tego jeszcze nie wiemy, ale jedno jest pewne – urody i talentu mu nie brakuje.

Alicja Bachleda- Curuś z synem Henrym, fot. Instagram @alicjabc

Alicja Bachleda- Curuś z synem Henrym, fot. Instagram @alicjabc

/ Forum
Gość | 17 maja 2025
On podobno nie umie mówić po polsku!
marta | 17 maja 2025
Nareszcie cos normalnego normalna mama,syn i psy.Pozdrawiam
Monia | 16 maja 2025
Paskudny jak o ona, ślipia👁👁👁👁👁 szeroko po brzydkim pysku rozstawione !! Fuj… babok,fuj bękart
Kobieta | 17 maja 2025
Ta wypowiedź świadczy nie o nim, a Tobie.
I świadczy źle.
Kobieta | 16 maja 2025
Cala mama!!!
Skromni,piekni,radosci ,czerpiacy garsciami z zycia bez sztucznosci blichtu!!!!!
Mozna jak sie chce👏