Kolejny odcinek Celebrity Splash już za nami. Druga grupa uczestników stanęła na skoczni i w blasku kamer pierwszy raz. Były piękne skoki, ale i bolesne upadki.

Piotr Świerczewski wykonał skok ze stania na rękach.

– Cholernie mi się podoba twój dystans do siebie. Jaką trzeba mieć pokorę, żeby schować wszystkie swoje sukcesy i zacząć od zera– oceniła Danuta Stenka.

Rozalia Mancewicz poszła na żywioł. Postanowiła wykonać skok, którego nigdy wcześniej nie zrobiła w całości na treningach. To chyba nie był dobry pomysł. Była miss zaliczyła bolesny upadek. Wyglądało groźnie.

Kolejny był Radek Liszewski. Lider grupy Weekend wykonał salto z 10 metrów. Nie było perfekcyjnie, ale Radek zebrał ogromne brawa za odwagę.

Odeta Moro postawiła na opad z pozycji łamanej z wysokości 5 metrów. Wyszło rewelacyjnie. Strój kąpielowy nie wytrzymał napięcia – ramiączka rozpięły się. Upsss…

Niestety, na basenie nie zobaczymy Macieja Dowbora. Kontuzjowanego prezentera zastąpił Andrzej Młynarczyk, który porwał się na 7,5 metra wysokości. Wyszło doskonale.

Kolejna była Saszan. Ona też zdecydowała się na dużą wysokość – 7,5 m:

– Jesteś szalenie zdolna – skwitował Tomasz Zimoch.

Jako pierwszy z programu odpadł Piotr Świerczewski. Potem odpadła Rozalia. W dogrywce zmierzyli się Odeta i Radek. Decydujący głos miała Otylia Jędrzejczak i oddała go na Radka. Ze strachem i wysokością nie będzie już zatem walczyła Odeta Moro.