Cezary Pazura może mieć powody do oburzenia. Najpierw prasa prześwietliła jego rozpadający się związek z Weroniką, a potem… jej przeszłość, która wciąż staje się źródłem kolejnych plotek.
W swoich wyznaniach Weronika Pazura wspomniała, że była kiedyś tancerką w klubie i opowiada o tym po to, by plotki ucichły. Nie życzy sobie ponownego poruszenia tego tematu – chce, by zostawić ją w spokoju.
Podobne życzenia ma jej mąż, który stanął murem za Weroniką.
– Wszystkie informacje publikowane w ostatnich dniach bardzo mnie dotknęły – mówi Faktowi. – Bo, chociaż wiedziałem o mojej żonie wszystko, nie było dla mnie w jej przeszłości nic szokującego i uważałem, że to nasza prywatna sprawa.
– To są tak stare historie, że nie jestem w stanie zrozumieć przyczyny wyciągania ich na światło dzienne akurat teraz. Już i tak bez tego nie jest nam w tej chwili łatwo.
– Nasze relacje są dobre i jeśli ktoś myśli, że te wszystkie „rewelacje\” nas poróżnią, to się myli. Zawsze się wspieraliśmy, i to się nigdy nie zmieni. Zostawcie Weronikę w spokoju!
gość | 21 grudnia 2007
ludzie dajcie na luz! co ma za znaczenie co ona robila kiedys!! czy wszyscy jestesmy tacy swieci?!!
gość | 27 września 2007
PRAWDA JEST TAKA ZE TO BYLA DUPA KTORA PRACOWALA W GOGO , A ZE BYLA FAJNA I ROZGARNIETA TO ZAUWAZYL JA NIKOS KTORY WTEDY KONTROLOWAL CALE MIASTO . TO NIKOS JA WTEDY POSUWAL I DOPIERO ZJAWIL SIE PAZURA , CHODZIL POTEM I PROSIL CZY MOZE SIE Z NIA UMAWIAC BO NIKOS JUZ JEJ NIE CHCIAL ALE NALEZALA DO NIEGO . WIEC CEZARY JA PO PROSTU WYKUPIL !!!
agusiaa11 | 18 września 2007
To słodkie że tak jej broni.SWeeT
mally | 18 września 2007
no właśnie, przecież on o tym wiedział i mimo to nie zostawił jej, więc po co ten szum wokół nich?
Jessica | 18 września 2007
Ma racje ze jej broni….zyl z nia i wiedzial doskonale o jej przeszlosci…nie przeszkadzalo mu to wiec po co robic z tego afre??