20 października w mediach pojawiła się informacja o śmierci Dariusza Gnatowskiego, który najbardziej był kojarzony z rolą Arnolda Boczka w serialu „Świat według Kiepskich”. Aktor zmarł w krakowskim szpitalu im. J. Dietla w wyniku zapalenia płuc i ciężkiej niewydolności oddechowej. Miał 59 lat.

Zdiagnozowano Dariusza Gnatowskiego. Aktor miał koronawirusa

Walka o życie Dariusza Gnatowskiego

Dziennikarzom RMF FM udało się także ustalić, że aktor był zarażony koronawirusem. Ponadto Dariusz Gnatowski od lat zmagał się z nadwagą i cukrzycą. Okazuje się, że aktor trafił do szpitala w bardzo ciężkim stanie. W rozmowie z „Super Expressem” lekarz powiedział, jak wyglądały ostatnie chwile życia Gnatowskiego.

Każda osoba, nawet publiczna, ma prawo do pewnej sfery prywatności, nie chciałbym wchodzić tutaj w szczegóły. Mogę powiedzieć tylko, że trafił z bardzo ciężką niewydolnością oddechową, z potężnym obrzękiem i to był naprawdę bardzo ciężki stan i mimo naszego wysiłku nie udało się go uratować. Trafił do nas w bardzo ciężkim stanie, właściwie kilka godzin po przyjęciu do szpitala zmarł – wyznał Marcin Mikos.

Dodał, że mimo wszelkich prób, nie udało się uratować Dariusza Gnatowskiego.

To była bardzo trudna, bardzo żmudna akcja reanimacyjna, ogromny wysiłek lekarzy i pielęgniarek, którym bardzo dziękuję, bo włożyli mnóstwo serca, mnóstwo energii, by uratować Darka Gnatowskiego, niestety nie skończyło się to optymistycznie i Darka żegnamy – dodał Marcin Mikos.

ZOBACZ TEŻ:

Nie żyje wybitny, polski aktor, Wojciech Pszoniak

33-letni influencer nie wierzył, że istnieje koronawirus. Zaraził się i zmarł

Dariusz Gnatowski na ściance

Dariusz Gnatowski/fot. AKPA

Dariusz Gnatowski na imprezie Polsatu

Dariusz Gnatowski/fot. AKPA