Fakt opisuje ostatnią „szopkę\” Dody – piosenkarka widząc, że ktoś robi jej zdjęcie, dziarsko podniosła do góry koszulkę i zaczęła wyginać się niczym tancerka z klubu go-go.

Zastanówmy się, jakie to bardzo w jej typie: centrum handlowe, gdzie każdy z zachwytem pokazuje: \”Patrz, Doda!\” i tani chwyt w postaci nagości.

Jesteśmy mimo wszystko zawiedzeni. Myśleliśmy, że Dorota ma większą fantazję.