W niedzielę informowaliśmy, że Doda przeprasza mieszkańców Odolanowa za to, że nie pojawiła się na koncercie w ich miejscowości. Pisała o problemach zdrowotnych i o tym, że dochodzi do siebie w miejscowym hotelu.

Tymczasem piosenkarka zamiast w hotelu, znalazła się w szpitalu – pisze Super Ekspress. O tym, że u Rabczewskiej odnowiła się kontuzja kręgosłupa powiedziała gazecie jej menedżerka Maja Sablewska.

Powoli wraca do zdrowia, na konercie „Hity na czasie” będzie już śpiewać – zapewnia Sablewska.

Lekarze straszą, że zaniedbanie dolegliwości kręgosłupa może zakończyć się niedowładem kończyn.

Chyba trzeba rzucić szpilki.