Dorota Szelągowska o macierzyństwie. „Nie jestem urodzoną matką. Byłam skazana na dziecko”
Dodała też, że nie mogłaby tylko zajmować się dziećmi.
Dorota Szelągowska (39 l.) jest bohaterką najnowszej okładki magazynu „Viva!”, któremu udzieliła także długiego wywiadu. Gwiazdy często przy takich dłuższych rozmowach chętnie się otwierają i zdradzają nieco z życia prywatnego.
Syn Doroty Szelągowskiej nie przystąpi w tym roku do matury: Nie będę go posyłać na śmierć
Szelągowska o macierzyństwie
Tak też zrobiła projektantka wnętrz. Szelągowska w rozmowie z dziennikarką opowiedziała o tym, jak według niej, postrzegają ją jej dzieci, a także wyznała, że choć ma bardzo dobry kontakt z synem, którego urodziła w wieku 21 lat, i córką, to „nie jest urodzoną matką”.
Patrząc na moje dzieci, myślę, że fajną. Z Antkiem mamy bardzo dobry kontakt i oprócz tego, że go bardzo kocham, to go po prostu lubię. Mam w nim wielkie oparcie. On do 13. roku życia nie zdawał sobie sprawy z tego, że pracuję. Wtedy byłam skazana na dziecko 24 godziny na dobę. I dokładnie chcę użyć słowa „skazana” – wyznała Szelągowska.
Dorota Szelągowska pokazała syna! Jaki przystojniak
Projektantka przyznała, że z 2-letnią córką jest inaczej. Dziewczynka jest przyzwyczajona, że matka pracuje, a czasem nawet chodzi z nią do biura. Projektantka przyznała, że nie wyobraża sobie, że mogłaby nie pracować i tylko zajmować się z dziećmi.
Z Wandą jest inaczej. Pracuję i ona to wie. Ma nianię, często zabieram ją ze sobą do biura. Mam do niej więcej cierpliwości. Widzę w niej siebie. Może chcę jej dać to, czego ja nie dostałam? Syn i córka, dwa inne światy złączone w mojej galaktyce. Nie jestem urodzoną matką. Gdybym tylko miała zajmować się dziećmi, zwariowałabym, choć bardzo je kocham – powiedziała.
ZOBACZ TEŻ:
Dorota Szelągowska szczerze o trudnym dzieciństwie i przemocy fizycznej
Dorota Szelągowska zniesmaczyła obserwatorów na Instagramie „Pani Doroto… ja tu jem”
WOW! Tak wyglądała Dorota Szelągowska na swojej 100-dniówce. „Piękni ludzie się nie starzeją”