Duda zapytany o relacje z Kaczyńskim. Odpowiedział dosadnie: „Sądzicie, że panowie mnie lubią? Myślę, że nie”
Prezydent Andrzej Duda pojawił się w Kanale Zero.

Dziś na „Kanale Zero” wyemitowano wywiad z Prezydentem Andrzejem Dudą. Poprowadzili go Krzysztof Stanowski oraz Robert Mazurek. Rozmowa jeszcze przed emisją wywołała wiele skrajnych emocji, na co zwrócił uwagę Stanowski na początku wywiadu:
„Na początek muszę powiedzieć, że mam trochę do pana pretensje polegające na tym, że my się musimy tłumaczyć z tego wywiadu. Doszło do takiej atmosfery w Polsce, wewnętrznych konfliktów, podziałów. Trochę pan, pana obóz, przeciwny obóz – wszyscy są za to wspólnie odpowiedzialni, że dziś wywiad z prezydentem jest jakimś obciążeniem wizerunkowym”.
Maciej Musiał mówi o relacji z Kingą Dudą: „Wszystko się zaczęło w wieczór wyborczy”
Andrzej Duda w wywiadzie z Kanałem Zero
O czym zaczęła się rozmowa? Prezydent został zapytany o atmosferę w domu rodzinnym, bo jak publicznie wiadomo, jego szwagier ma inne poglądy politycznej od niego:
Nie pytam jej nigdy o to. Jeżeli chodzi o rodzinę, to w mojej rodzinie myślę, że sytuacja jest bardzo spokojna, nie mamy tego typu dyskusji (…) Szwagier ma inne poglądy, ale zawsze szanowaliśmy swoje poglądy ze szwagrem, nigdy nie było problemu. Mój teść ma inne poglądy. Moja teściowa ma poglądy zbliżone do moich, to jest niezwykle ciekawa sytuacja, ale nie mieliśmy nigdy problemów z tym w rodzinie i nie stanowiło to elementu żadnych podziałów – powiedział Andrzej Duda.
Dużo czasu poświęcono wątkowi Trybunału Konstytucyjnego oraz wokół Mariusza Kamińskiego i Macieja Wąsika. Natomiast Andrzej Duda dostał też dość nurtujące wielu pytanie, którego do tej pory nie usłyszeliśmy – jakie tak naprawdę ma relacje z Jarosławem Kaczyńskim. Często pojawia się narracja, że Andrzej Duda boi się prezesa PiS. Jak jest prawda?
Powiem tak. To bardzo specyficzna sytuacja. Mamy dobry obraz, jak to wygląda. Mamy dwóch bardzo poważnych wiekiem i stażem i pozycją panów na scenie. Jeden z nich to były premier, prezes Jarosław Kaczyński. Drugi to obecny premier Donald Tusk – zaczął Prezydent.
Podkreślił, że to liderzy dwóch wielkich ugrupowań, którzy toczą ze sobą zażarty spór: „W obu przypadkach to władza jednoosobowa. Ci panowie są panami życia i śmierci swoich ugrupowań. Ponieważ mają listy wyborcze w rękach, którymi układają swoją partię. Ich polecenia są wykonywane. Mają władzę autorytarną, dyktatorską”.
Prezydent wręczył odznaczenia Omenie Mensah i jej mężowi
Natomiast zauważa, że „obaj panowie swego czasu ubiegali się o urząd prezydenta i im się nie udało”:
Ja ubiegałem się o urząd prezydenta dwukrotnie i za każdym razem kończyło się to moim zwycięstwem. Czy na tej pozycji sądzicie, że panowie mnie lubią? Myślę, że nie – skwitował.
Anonim | 4 lutego 2024
dobrego szefa sie nie lubi, ma byc autorytetem, kropka