Dziennikarze zażartowali z Kamila Stocha. Wkurzył się i OPUŚCIŁ studio!
Co się stało?

/ 19.02.2018 /
Kamil Stoch, który otrzymał złoty medal olimpijski, został zaproszony do norweskiego programu emitowanego w Eurosporcie, Emil i OL. Miał po angielsku wytłumaczyć, jak powinien wyglądać idealny skok. Na ekranie miały być wyświetlane wizualizacje, żeby było mu łatwiej.
Stoch znowu zwycięża. To, co zrobił Małysz po konkursie HITEM sieci!
Dziennikarz jednak zażartował ze skoczka i na ekranie zaczęły wyświetlać się prywatne zdjęcia prowadzącego. Przepraszał i kazał mu kontynuować. Kiedy jednak zamiast wizualizacji, pokazało się nagranie z piosenką, Kamil nie wytrzymał, przeprosił i wyszedł ze studia.
Niektórzy zarzucają skoczkowi brak dystansu. Inni twierdzą, że żart w ogóle nie był zabawny. Co o tym myślicie?
gość | 20 lutego 2018
Oni sie ze wszystkich nabijają. Co on, nie wiedział, do jakiego programu idzie?
gość | 20 lutego 2018
O dobre maniery. Jak przyjmujesz zaproszenie do programu, w ktorym żartuje sie z gości, to chyba liczysz sie z tym, ze z ciebie tez zażartują? Jesli ci to nie odpowiada, to nie pchaj sie do studia, a nie fochy jak gimnazjalistka.
gość | 20 lutego 2018
Chcial, wyszedl. Co ma siedziec jak glupek? O co afera, o jego wlasnr zdanie?
gość: Natalia :PPPP | 19 lutego 2018
Pewnie to było ustawione ,że w pewnym momencie wychodzi bo wychodząc miał szeroki uśmiech na ustach a nie ponurą minę. Media wszystko łykają i robią sensację z tego…
A najlepiej to jakby skontaktowali się ze samym Stochem i wprost go się zapytali jak było i jaki cel tego był i by było po sprawie
gość | 19 lutego 2018
To nie ustawka. Wczesniej sie tak nabijali z Justyny Kowalczyk.