Dziś pierwszy półfinał Must Be The Music!

Sandaless poszli na pierwszy ogień. Od ich pierwszego występu Kora zdążyła już o nich zmienić zdanie – wcześniej była na nie, a teraz wychwalała ich i wychwalała. Czy dojdą do finału? To zależy od widzów, bo jury było podzielone co do werdyktu.

Jako druga na scenę wyszła Aneta Rzewnicka. 16-latka, która choć amatorsko, to śpiewa pięknie. Aneta to typ Kory, jeśli chodzi o finalistkę programu. Podobne zdanie chyba ma reszta jury – przed nastolatką zaświeciło się zielone światło.

Joanna „Soul” Wołoczko rozśpiewana nauczycielka angielskiego. Dla Łoza Joanna jest diamentem, dla Kory jest cudowna, dla Sztaby wyjątkowa, a Ela Zapendowska… zazdrości jej ojca. 4 razy tak. Zgodzicie się z Łozem, że w tym kraju brakuje muzyki soul?

Ostre brzmienie, czyli Terra Bite. Podobali się publiczności, Zapendowska deklarowała, że nosi ich koszulkę, Kora i Łozo byli zachwyceni. Falę zielonego światła zepsuł Adam Sztaba, dla którego wokalista miał za słaby, niczym nie wyróżniający się wokal.

A na koniec wokalista Terra Bite oświadczył się dziewczynie! Tego w MBTM jeszcze nie było. Wokal za słaby, ale uczucie silne.

Jakub Kusior, czyli chłopak z gitarą i talentem. Czy ten program może wygrać ktoś, kto nie śpiewa? Wygląda na to, że tak. Jakub ma dopiero 17 lat, a Kora już nazywa go wirtuozem, Łozo jest pod wrażeniem, a Ela docenia jego „sztuczki” na gitarze. Sztaba ostatecznie też przycisnął zielony przycisk. Jakub ma szansę na wygraną?

Zgredybillies nie wpadli w ucho Kory. „To było bardzo niedobre, to się w pale nie mieści, że coś takiego można grać” – to musiało zaboleć. Ela zaświeciła czerwone światło jako druga. „Muzycznie mnie nic nie zaciekawiło” – na szczęście Sztaba był oszczędny w krytyce. Czy na żarty, czy na pociechę – Łozo jako jedyny był na tak.

W życiu Katarzyny Zaręby sporo się już zmieniło od jej pierwszego występu w programie. Panowie masowo zaczęli zasypywać ją ofertami matrymonialnymi, Kasia zatem apeluje przed występem: Jestem zajęta! Co będzie po drugim występie Kasi i jej puszystego chórku? Jury było zgodne – pierwszy występ był lepszy, ale dalej jest dobrze. Czerwone światło w prezencie tylko od Sztaby.

A kto jako pierwszy wejdzie do finału? Aneta Rzewnicka! Gratulujemy!

Kibicowaliście jej?