Jan Frycz porzucił dwie żony, a wraz z nimi sześcioro dzieci. Kim były jego partnerki?

Jan Frycz to uzdolniony aktor, który bardzo młodo wyszedł za mąż. Miał 22 lata i ślub uznaje za błąd. Nie był gotowy zostać mężem, ale rodzice jego ukochanej ze studiów naciskali na wesele, gdyż Grażyna Laszczyk zaszła z nim w ciąże.

Kobieta była koleżanką Jana ze szkoły teatralnej, z którą doczekał się córki. Była jednak jego żoną przez krótki czas. Gdy tylko dziecko przyszło na świat, Jan Frycz postawił na karierę i dołączył do zespołu krakowskiego Teatru im. Juliusza Słowackiego. Grażyna zaś ukończyła studia i dostała angaż w Starym Teatrze w Krakowie. Swój debiut miała w spektaklu „Z biegiem lat, z biegiem dni” w reżyserii Andrzeja Wajdy. Mimo emerytury kobieta wciąż występuje!

Drugą żoną Frycza była Agata – wieloletnia koleżanka Jana jeszcze z czasów licealnych! Doczekał się z nią aż pięciorga dzieci! Wspólnie przeżyli kilkanaście lat. Aktualnie dzieci nie mają żalu do ojca za to, że odszedł, choć początkowo trudno to zniosły.

Jego córka, znana aktorka Olga Frycz wspominała, że ojciec często bywał nieobecny w domu. Teraz uznaje go za swojego mistrza, choć odradzał jej karierę aktorki i porównywał ten zawód do prostytucji.

Agacie Frycz trudno było samej utrzymać pięcioro dzieci. Jan Frycz walczył w sądzie o opiekę nad nimi i nalegał, by Agata udowodniła, że potrafi sama utrzymać dom.

Rodzeństwo miało po sobie ubrania i doświadczyło trudnego dzieciństwa, jednak każde z dzieci znalazło swoją ścieżkę rozwoju. Aż czworo z nich pracuje w zawodzie artystycznym.

Olga Frycz ma nadzieję, że jej ojciec będzie lepszym dziadkiem dla jej dwóch córek, niż był dla niej tatą.

Obecnie Jan Frycz spędza sporo czasu z wnuczkami. Olga w rozmowie z „Party” wyznała, że jej córeczka po urodzeniu wyglądała identycznie jak jej ojciec, ponieważ w ogóle nie miała włosów.

Aktor pozytywnie wypowiada się o swojej nowej miłości:

Mam oparcie w Małgosi. Ma anielską cierpliwość do mnie i daje mi poczucie bezpieczeństwa. Jest prawnikiem i nie uczestnicząc bezpośrednio w moich rozterkach artystycznych, bardzo mnie wspomaga. Dla aktora to bezcenne – zdradził w rozmowie z „Na żywo”.

To właśnie Małgorzata sprawiła, że Jan odnowił kontakt z dziećmi i wartość rodziny stała się dla niego najważniejsza.

Małgorzata ma na niego dobry wpływ, wiele jej zawdzięcza. Jest pewien, że się z nią nie rozstanie. Nazywa kobietę „miłością swojego życia”.

 

Jestem szczęśliwy, że mam pracę, wspaniałą żonę, która jest moją przyjaciółką, że jestem dziadkiem” – wyznał niedawno „Twojemu Stylowi”.

Jan Frycz przyznał, dlaczego poprzednie małżeństwa mu nie wyszły. Rozwody uznaje za porażki życiowe:

Trudno powiedzieć dlaczego. Dziś myślę już o tym spokojnie. W obu przypadkach rozwód był bez orzeczenia o winie, jednak zawsze to życiowa porażka. Po prostu nie dobraliśmy się. Byliśmy niedojrzali, obowiązki nas przerosły – mówił w „Twoim Stylu”.