Tom Hiddleston nie wytrzymał i zapytany o Taylor Swift, odpowiedział…
Tym razem nie było słodko i przyjemnie.
Tom Hiddleston (36 l.) okazał się był strasznie naiwny i do tej pory chętnie opowiadał w wywiadach o związku z Taylor Swift (26 l.).
Złośliwi zastanawiali się nawet, czy agenci Tay nie zmusili go, by wywiadzie dla GQ prawił pod adresem wokalistki niekończące się komplementy. Było tak uroczo i słodko, że aż fałszywie.
Teraz Tom jest w trakcie promocji filmu Kong: Skull Island. Zapomnijcie jednak, że będzie odpowiadał na każde pytanie związane z jego wakacyjnym romansem.
Proszę nie zabijaj mnie za to pytanie, ale muszę zapytać o twój związek z Taylor Swift. Jak czytałam twój ostatni wywiad, miałam wrażenie, że udzieliłeś bardzo przemyślanych odpowiedzi – powiedziała prowadząca wywiad.
Tom wziął głęboki oddech, nerwowo się zaśmiał i powiedział:
Rozgraniczyłem pracę od życia prywatnego. Wierzę w związek aktora i publiczności, i daję z siebie wszystko, ale moje prywatne życie pozostaje prywatne.
Później była rozmowa z kolejnym dziennikarzem, tym razem padło pytanie, czy aktor żałuje związku z panną Swift.
Wolałbym o tym nie rozmawiać. Każdy ma prawo do prywatnego życia. Kocham to, co robię i absolutnie się temu poświęcam. W moim życiu praca nie koliduje ze związkiem. Praca jest w sferze publicznej, ale mam też prawo do prywatnego życia. To dwie różne sprawy – mocno zaakcentował aktor.
Jeszcze kilka wywiadów i Tom nie wytrzyma, i wykrzyczy, że to była tylko ustawka?