Halina Mlynkova jest w ciąży w wieku 43 lat: „Było już za późno, bo to nie ten wiek”
Piosenkarka opowiedziała o staraniu się o dziecko.
Halina Mlynkova (43 l.) jest w drugiej ciąży. Informacja wyszła na jaw podczas wywiadu emitowanego w „Pytaniu na śniadanie”. Piosenkarka wyznała, że jest bardzo szczęśliwa. Na swoim Instagramie opublikowała wpis, w którym zdradziła, że nie było lekko, gdy starała się o drugie dziecko.
Halina Mlynkova jest w drugiej CIĄŻY!
Halina Mlynkova o staraniu się dziecku po 40-tce
Halina Mlynkova ma już 17-letniego syna Piotra z małżeństwa z Łukaszem Nowickim. Obecnie jej partnerem jest muzyk Marcin Kindla.
Swoją 40-tkę przepłakałam.
Cały dzień, od rana łzy same płynęły mi po policzkach … Jestem marzycielką i romantykiem – czasem stąpającym po ziemi, ale zazwyczaj w kryzysowych sytuacjach.
Dawałam sobie zadania i limity czasowe. Niektóre z nich kończyły swój termin ważności. Było już za późno, bo to nie ten wiek, co ludzie powiedzą itp.
I nagle się okazało, że ten limit się zakończył, a mi nie spełniło się marzenie, które staje się bardzo bolesne w sercu. To zrozumie tylko kobieta, dla której bycie mamą staje się nieosiągalne ze względu na różne zdrowotne lub życiowe sytuacje. Nikt inny nie jest w stanie zrozumieć tego uczucia – zaczęła swój wpis.
Mlynkova odpuściła i zaczęła spełniać inne marzenia oraz cieszyć się życiem. Wtedy udało jej się zajść w ciążę.
Nabrałam głębokiego powietrza drugiego dnia, powiedziałam – dość tego i zaczęłam dalej żyć, z myślą, że oprócz macierzyństwa jest jeszcze mnóstwo wspaniałych rzeczy, które chcę w życiu zrobić.
Wróciłam do intensywnego koncertowania, skupiłam się na muzyce, tekstach, rozmowach o sztuce, otworzyłam sklep internetowy, zaczęłam intensywnie wspierać kobiety w potrzebie i byłam szczęśliwa.
A potem, nagle, moje życie przyniosło mi niespodziankę, której się już nie spodziewałam.
I wiecie co? Totalnie zmieniłam zdanie na temat limitów.
Wokalistka apeluje do kobiet, aby nie stawiały sobie niepotrzebnych granic i nie martwiły się tym, czego „nie wypada”.
Moje drogie! Nie ma żadnych! Wszystko jest w naszych głowach!
Co z tego – co powiedzą ludzie!
Za stara? Na co? Na szczęście? Bo kto tak powiedział?
Czegoś nam nie wolno lub nie wypada? Mam wrażenie, że codziennie świat zachowuje się tak, że nie wypada – więc mi wypada! Nikogo nie krzywdząc, żyjąc swoje pięć minut na ziemi, otoczona kochającymi ludźmi i poczuciem, że nie marnuję ani chwili jakże cennego życia.