High League 5. Fagata musi się tłumaczyć z wygranej, widzowie o Maszy: „I za to będzie wypłata?”
Ten pojedynek miał być najbardziej sportową walką, a wyszło: "Jedna z nudniejszych walk".
Gala HIGH League 5 odbyła się 10 grudnia w hali Atlas Arena w Łodzi. Największą atrakcją wieczoru była walka rapera Alberto Simao z Pawłem „Tyborim” Tyburskim. Już w drugiej rundzie gwiazda „Love Island” pokonała rapera.
- Na ten gali padł rekord kopnięć w krocze
- Tak myślałem, że jak Alberto dostanie kogoś swoich rozmiarów, to dostanie na cym**
- Brawo Tyburski, potwierdził że jest najmocniejszym freakiem, ale Alberto zajebiście się pokazał, wygrał pierwszą rundę i wygrywał walkę do momentu nokautu
- Szkoda, bo Alberto był lepszy w tej walce – piszą internauci.
Sąd wydał WYROK po tym, jak Paweł Tyburski wtargnął na posesję kosmetyczki
HIGH League 5: Fagata i Natsu
Do kolejnej głośnej walki zalicza się starcie Natalii „Natsu” Karczmarczyk z Agatą „Fagatą” Fąk. Niestety to kolejna walka dziewczyny Marcina Dubiela, którą przegrywa – ostatnio została pokonana przez Lexy Chaplin.
Natomiast widzowie kwestionują wygraną Fagaty. Wielu uważam, że to właśnie Natsu powinna wygrać:
- Mam wrażenie ze Malik maczał w tym palce
- Cóż, jak widać nawet przewaga Natsu i jej dominacja może okazać się bez sensu, skoro i tak wygra ustawka…
- Malik tutaj chyba maczał paluszki … ten werdykt taki dziwny
- Nadal nie mogę w to uwierzyć. Natsu walczyła o wiele lepiej…coś tu jest nie tak
Fagata zabiera głos! Jak wytłumaczy to, że chciała wykorzystać Stuu i piłkarza Lecha?
Dziś po walce Agata odezwała się do fanów, żeby wytłumaczyć, dlaczego właśnie ona wygrała pojedynek:
To była jednogłośna decyzja sędziów i nie rozumiem, dlaczego muszę się z tego powodu tłumaczyć. Natalia sobie super poradziła, wielkie gratulacje dla niej, no al ja wygrałam! – podkreśliła.
Wylicza, co lepiej zrobiła od Natalii:
Zacznijmy od tego, że ja miałam rękę do góry, dlatego to jest ustawione… no kurde po walce podchodzi do Was trener, sędzia i mówią, że wygraliście. Po drugie obalenie, jedno obalenie nie zmienia całego wyniku walki (…) Po trzecie, nie liczy się ilość oddanych ciosów, a celnie oddanych ciosów, nie wiem, jak to wglądało w kamerze, ale sędziowie to wiedzieli, że ja oddałam więcej celnych ciosów, ciosy muszą dochodzić na twarzy, korpus. Liczy się też, kto bardziej napiera – tłumaczy Fagata.
High League 5: Damian Janikowski i Mateusz “Don Diego” Kubiszyn
Najbardziej sportową walką tego wieczoru miał być pojedynek Damiana Janikowskiego i Mateusza “Don Diego” Kubiszyna. Niestety walka była najmniej emocjonująca, wygrał ją medalista olimpijski w zapasach Janikowski, ale wielu twierdzi, że nie pokazała się z najlepszej strony:
- Super, przyszedł z KSW, żeby w 3 rundach po 3 minuty przeleżeć na macie z „freakiem w parterze” 🥳 pięknie Damiano!
- Jedna z nudniejszych walk, 3 rundy przeleżane
- Jak dla mnie wygrana w takim stylu, to żadna wygrana, mam nadzieję, że więcej nie dostanie walki, bo leżenie 3 rundy nie dostarcza emocji ani trochę wręcz nudzi, a na tym nie polega ta gala
- Oby więcej walki nie dostał
- Szacun Diego za charakter
- Nic nie pokazał poza obaleniem Diego ,słaba walka ze strony Janikowskiego – piszą widzowie.
@ewa_evelina_lepszejutro #janikowski #dondiego #highleague5 #walka #dc😉 #dlaciebie👇 #fyp👇 #damianjanikowski👊🏼 ♬ The Next Episode - Dr. Dre
Największą sensacją sobotniej gali był pojedynek Dawida Załęckiego z Vaso Bakocevicia – Załęcki wygrał pojedynek przez techniczny nokaut po zaledwie 2 minutach.
Przegrana bałkańskiego zawodnika musi być bolesna. Vaso jest doświadczonym zawodnikiem MMA w Czarnogórze. Walczył między innymi z Anzorem Ażyjewem i Roberto Soldiciem.
- Chciałbym tak walczyć i wyglądać w jego wieku maga szacun
- Maszyna
- Najbardziej wyczekiwana walka jak dla mnie… Szkoda że tak krótko
- Bruce Lee z Torunia
- Maszyna, szkoda, że tak późno się pojawił, bo by pewnie niezły rekord wykręcił – piszą internauci.
@strong_shot high league 5 #zalecki #viral #dlaciebie #foryou #dc #tiktok #fyp #ko #highlegue5 ♬ dźwięk oryginalny - STRONG SHOT
High League 5: Maja Staśko i Masza
Masza Graczykowska zadebiutowała w ringu High League z Mają Staśko. Od samego początku faworytka była aktywistka, jednak nikt się nie spodziewał, że Masza okaże się tak słaba, prawie nic nie pokazała w ringu:
- Naśmiałam się
- I za to będzie wypłata dla takiej Maszy? XD przecież to żart był
- Ta masza xDDDDDD Nie wiedzialam, co tam się robi xdd
- I osoby pokroju Maszy, za takie walki dostają (niemałe) pieniądze?
- I Masza chce się bić z Agatą hahah – piszą internauci.
Masza po raz pierwszy o swoim zdrowiu: „Nie radzę sobie. Nie jem, nie śpię, jestem samotna…”