Heidi Klum jest bohaterką majowego wydania magazynu Cosmopolitan.

I co my tu mamy? Aniołek Victoria’s Secret pozuje w urzekającej kreacji od Emanuela Ungaro. Wzburzony włos, słodkie usta, brzoskwiniowe policzki.

Fakt, grafik maczał w tym palce. Ale z drugiej strony – przyznajmy – Klum w realu nie wygląda o wiele gorzej. Ostatnio powiedziała, że to zasługa mleka, które pije w dużych ilościach, zwłaszcza, gdy jest w ciąży.

W rozmowie z magazynem Klum ujawnia kilka tajemnic swojej sypialni. Zwierza się na przykład, że nie lubi żadnych gadżetów ani zbyt wymyślnych strojów. Może za 5-10 lat zostanie ich fanką, póki co preferuje naturalność.

No tak – kiedy ma się co pokazać, to nie potrzeba gadżetów.

\"\"

\"\"\"\"