/ 19.09.2011 /
Joanna Kurowska lubi eksperymentować z wyglądem i nie chodzi tylko o ubiór.
Aktorka ostatnio odmłodniała. Na premierze sztuki Chory z urojenia zobaczyliśmy 46-letnią Kurowską w nowym, młodszym wydaniu – gładziutka buźka i zero zmarszczek.
W lutym tego roku Joanna przyznała się, że regularnie używa botoksu. Operacjom plastycznym nie mówi nie, ale wówczas żadnych jeszcze nie miała.
Czy coś się zmieniło? Faktem jest, ze aktorkę ciężko poznać i wygląda o dobre 10 lat młodziej.
Zobaczcie jak obecnie prezentuje się Kurowska.

gość | 18 sierpnia 2014
to najcięższy kaliber czyli lifting chirurgiczny. ogólnie nie mam nic przeciwko temu i pewnie kiedyś sama będe to rozważać, ale napewno bede szukać najlepszego specjalisty , ktory nie naciągnie mnie do granic wytrzymałości…l
gość | 8 października 2011
jak jej to wszystko póści to dopiero będzie wygladała hehe
gość | 23 września 2011
naciągnięta gęba
gość | 22 września 2011
co ona z siebie zrobiła i tak wygląda staro
gość | 20 września 2011
Dojrzałe kobiety który się wynaciągają i udają młodsze niż są to niestety wyglądają kuriozalnie i głupio. Kogo ona chce oszukać? Przeciez i tak widać to jest starsza babka.
To chyba już lepiej mieć zmarszczki.
Lepiej być wyglądać na starą niż na starą i głupią, która próbuje wciskać kit.