Pamiętacie słynny wywiad Meghan Markle u Oprah Winfrey? Chodzi nam konkretnie o wątek, w którym żona księcia Harry’ego oskarża o rasizm jednego z członków rodziny królewskiej. Któryś z royalsów miał bowiem dopytywać się o kolor skóry dziecka, w czasie, kiedy ex-monarchini była w ciąży. Jak zdradziła przed kamerami, był to ostateczny powód, by „wypisać” się z rodziny królewskiej i przenieść do USA.

Meghan Markle pokazała nowe zdjęcie synka. Ale już jest duży!

Książę Karol dopytywał o kolor skóry swojego przyszłego wnuka

Kulisy tej sytuacji opisał w swojej książce „Brothers And Wives: Inside The Private Lives of William, Kate, Harry and Meghan” Christopher Andersen. Autor miał poświęcić temu konfliktowi fragment swojego działa. To właśnie z niego dowiadujemy się, że to podobno książę Karol zastanawiał się, jakiego koloru skóry będą jego wnuki. Jak można przeczytać w książce, nie miało to jednak rasistowskiego wydźwięku. Chodziło o zwykłą ciekawość. Słowa te miały paść po tym, gdy Meghan i Harry ogłosili swoje zaręczyny. „Rasistowski komentarz” był w rzeczywistości „zwykłą” rozmową pomiędzy Karolem, a jego żoną Camillą.

„Ciekawe, jak będą wyglądały ich dzieci?” – zapytał książę Karol.

„Jestem pewna, że będą absolutnie cudowne” – odpowiedziała Camilla.

Chodzi mi o to, jaki kolor skóry mogą mieć ich dzieci” –  doprecyzował przyszły dziadek.

Meghan Markle u Ellen DeGeneres: „Do samochodu wchodziłam przez bagażnik”

Skąd więc wzięły się „oskarżenia o rasizm”? Pikanterii dodali podobno dworzanie, którzy nieco przeinaczyli to, co usłyszeli przy stole. W konsekwencji do Meghan dotarło coś zupełnie innego, niż powiedział jej teść.

Zaskoczeni? Myślicie, że tak było naprawdę?

fot. agencja forum

Meghan Markle i książę Harry w Nowym Jorku fot. / Reuters / Forum

Książę Harry z Meghan Markle i małym Archiem w podróży po Afryce

Książę Harry z Meghan Markle i małym Archiem w podróży po Afryce. Fot.Forum/Reuters