Kate Hudson jest bohaterką lutowego wydania magazynu Elle. Na okładce widzimy aktorkę w letniej, słonecznej sukience. Wewnątrz numeru natomiast znajdziemy wywiad, w którym Hudson opowiada między innymi ciekawostki ze swej młodości.

Wspomina, kiedy to jako licealistka była odsyłana do domu przez Jennifer Meyer – projektantkę biżuterii, a jednocześnie agentkę matki Kate – Goldie Hawn. Dlaczego? Jennifer nie podobały się zbyt krótkie, wyzywające spódniczki uczennicy.

Kate mówi też o swej niechęci do paparazzi:

– To wcale nie są mili ludzie. Kiedy odwożę dziecko do szkoły, a oni chcą nam zrobić zdjęcie na jej terenie, to dosłownie mam ochotę ich uderzyć – denerwuje się Hudson.