Mało tego! Nazwał ją „początkującą aktorką”. Weronika Rosati od początku twierdziła, że Val Kilmer pożyczył od niej jedynie ładowarkę, ale żądne sensacji media dopowiadały znacznie więcej, bo wiadomo, że aktorka gustuje w dojrzałych mężczyznach.
Przedstawiciel Kilmer Enterprises powiedział nam, że aktor jest szczęśliwy ze swoją dziewczyną i nie pamięta żadnego spotkania z Weroniką choć „kocha się w nim wiele początkujących aktorek\” – takie oświadczenie opublikował Super Express.
Niektóre serwisy twierdzą, że Rosati sama kreowała tę plotkę, byle tylko zaistnieć w mediach.
Ponoć powiedziała kiedyś pewnej dziennikarce:
– Kiedyś przyjaźniłam się z fascynującym, starszym ode mnie mężczyzną o światowej sławie w świecie filmowym. Gdybym ci powiedziała, o kogo chodzi i wymieniła nazwisko, spadłabyś z krzesła.
Czyżbyśmy niedługo znowu mieli o czym pisać?