Kilka dni temu poznaliśmy historię Klaudii Surmy i Natalki, sióstr popularnej blogerki Deynn. Klaudia w mocnych słowach opisała, jak zostały przez nią potraktowane, gdy przeprowadziły się do Warszawy.

Daniel Majewski, chłopak Marity: Odwróciły się od nas wszystkie firmy

Deynn i jej chłopak Daniel Majewski stracili przez to wszystkie współprace oraz wielu fanów.

Deynn oprócz tego, że napisała, jak bardzo została zraniona, nie odniosła się w żaden sposób do sprawy. Za to zrobił to Daniel, który szczegółowo opisał własną wersję wydarzeń, różniącą się trochę od wyznań siostry.

Klaudia postanowiła się wypowiedzieć.

Jest mi bardzo przykro, że Daniel bezczelnie naruszył prywatność mojej mamy. Jakim prawem Marita mu na to pozwoliła? Ja się nie wstydzę tego, że moja mama się leczyła, bardziej jest mi szkoda młodszej siostry, która może mieć przez to nieprzyjemności w szkole. Jesteśmy tylko ludźmi, każdy może mieć problem, taki jak miała moja mama.

Dalej twierdzi, że nie zrobiła tego dla rozgłosu:

Nie zależy mi na tym, abyście mnie lubili, ja chciałam tylko pokazać, że cudowne życie mojej siostry nie jest tak piękne jak na snapchacie. Nie żałuję niczego.

Z dalszej części wypowiedzi można wywnioskować, że rodzina popiera Klaudię.

Najważniejsze, że mam wsparcie bliskich osób i najważniejsze mojej mamy, która widziała mój post i ze wszystkim jest na bieżąco.

Szokujące wyznanie siostry Deynn. W panice zadzwoniła na policję

Komu wierzycie?