Według doniesień książę Harry (39 l.) odmawia oglądania nowego sezonu „The Crown”, w którym przedstawiona jest tragiczna śmierć jego matki, księżnej Diany. A ona sama pojawia się również w serialu jako… duch, pewnego rodzaju widmo.

Elizabeth Debicki oddaje hołd księżnej Dianie na Złotych Globach

Ostatni sezon hitu Netflixa przedstawia ostatnie dni Diany w okresie jej romansu z producentem filmowym i synem multimiliardera Dodim Fayedem. Jednak jej postać powraca w formie „sumienia” i rozmawia z ówcześnie jeszcze księciem Karolem i królową Elżbietą II. I tak jak widzowie nie widzą w tym nic złego, a raczej pięknej zamknięcie tej tragicznej historii, Harry widzi to inaczej.

„The Crown” zbyt trudny dla księcia Harry’ego

W jednym z odcinków książę Harry (Fflyn Edwards) budzi się, a jego ojciec przekazuje wiadomość o śmierci matki, a jego starszy brat, książę William (Rufus Kampa), przygląda się temu. Serial przedstawia także ostatnią rozmowę Diany i Harry’ego, który w chwili jej śmierci miał 12 lat.

W nowym sezonie „The Crown” jest polski akcent – w nieprzyjemnej scenie

Page Six donosi, że z Sussexami „nie konsultował się nikt związany z serialem ani Netflixem” i nie wysłano im fabuły ani wcześniejszych odcinków do zatwierdzenia lub dyskusji. Brat Harry’ego, William również dał jasno do zrozumienia, że nie będzie oglądał „The Crown”.

Zajrzyj do galerii zdjęć poniżej: