Najnowszy sezon „The Crown” już bije rekordy popularności. I nic dziwnego, w końcu opisuje końcówkę lat 80. i lata 90. w życiu brytyjskiej rodziny królewskiej. Tak naprawdę ostatnie lata życia księżnej Diany, w której rolę wciela się Elizabeth Debicki. Okazuje się jednak, że to nie jedyny polski akcent w słynnym serialu.

Bezwstydni producenci „The Crown” pokażą śmierć księżnej Diany

Często wypatrujemy polskich elementów w hollywoodzkich produkcjach. W „The Crown” nie trzeba było na to długo czekać, gdyż już w 2. odcinku pojawia się w scenie z księciem Filipem. A jak wiemy, książę Filip nie należał do najbardziej słonecznych i przyjemnych w obyciu osób. 

Polski akcent w The Crown

W jednej ze scen polska reporterka mówi do swojego operatora w naszym języku, gdy przygotowuje się do krótkiego wywiadu z księciem Filipem, który jest około 70-ki. Aktorka grająca polską dziennikarkę z mocnym akcentem zadaje pytanie księciu. Ten poirytowany, gdyż nie może jej zrozumieć, opowiada o swojej nowej pasji jeździeckiej.

Książę Filip od lat walczył o zdrowie. To DLATEGO zrezygnował z publicznego życia

A następnie arystokrata z lekką pogardą i zniecierpliwieniem pyta się „Polki”, czy ona w ogóle go rozumie. Na co oczywiście dziennikarka odpowiada, że TAK. Po czym książę dostaje wiadomość i… zostawia scenę, bez zakończonej wypowiedzi.

Nie wiemy czy naprawdę wydarzyła się akurat TA sytuacja, jednak książę Filip słynął ze swojej wyniosłości i patrzenia na ludzi z góry. W końcu był imperialistycznych małżonkiem królowej…