Gwiazdka przeszła ostatnio operację usunięcia wyrostka, ale nie to jest przyczyną obaw lekarzy. Lindsay Lohan (zobacz tapety) ma poważnie uszkodzoną wątrobę.
Nie dość, że aktorka nie potrafi zrezygnować z alkoholu to jeszcze codziennie baluje, a to jej na zdrowie nie wychodzi. Przy okazji operacji okazało się, że Lindsay ma niebezpiecznie wysoki poziom enzymów. Jej wątroba to wrak. Według gazety \”National Enquirer\” lekarze byli zdziwieni, że Lohan jeszcze normalnie funkcjonuje.
Te wiadomości jednak nie zrobiły na aktorce najmniejszego wrażenia. Parę dni po pozbyciu się wyrostka już bawiła się w nocnych klubach, a niedawno okazało się, że nadal poprawia sobie humor alkoholem. Lindsay deklarowała udział w spotkaniach AA, gdy tymczasem pod nosem paparrazich piła wódkę. Podobno nosiła ją przy sobie w butelkach po wodzie mineralnej.
Aktualne życie Lindsay Lohan to zjazd po równi pochyłej w dół. Niestety nic nie zapowiada, żeby miała przed własnym końcem wyhamować.