Maciej Kurzajewski wraz ze swoją ekranową i życiową partnerką, Katarzyną Cichopek, zostali zwolnieni na początku stycznia 2024 roku z „Pytania na śniadanie”. Celebrytka zachowała co prawda swoją rolę w tasiemcu TVP2 („M jak miłość”), a dziennikarz zajął się sportem, niemniej jak można się domyślić, nie było to spełnienie ich marzeń.

Julia Wieniawa OSTRO o influencerach! „Nie stoi za tym żadna inna wartość poza ładną twarzą na zdjęciu”

Nic więc dziwnego, że gdy pojawiła się propozycja z Polsatu, oboje przyjęli nowe prace. I tak oto… od września będą wspólnie prowadzić śniadaniówkę Edwarda Miszczaka. Kasia dodatkowo otrzymała swój program randkowy. Maciej natomiast ma również prowadzić imprezy stacji i zająć się w jakimś stopniu sportem.

Przypomnijmy jednak, że 51-latek jeszcze niedawno sądził, że uda mu się poprowadzić olimpijskie studio TVP. Dlaczego stanie się inaczej?

Maciej Kurzajewski odchodzi z TVP. Oto kulisy Togo „rozstania”

Maciej Kurzajewski po zwolnieniu z „Pytania na śniadanie” wciąż mógł liczyć na miejsce w sportowej redakcji stacji. Niemniej wczoraj poinformował fanów w social mediach, że po 30 latach w stu procentach kończy współpracę z państwową telewizją.

Emma Roberts zaskakuje wyznaniem o sławnym nazwisku: „Straciłam więcej ofert, niż zyskałam”

Jeszcze we wtorek, dziękując w studiu Widzom Telewizji Polskiej za wspólnie spędzone chwile podczas meczów piłkarskich Mistrzostw Europy 2024, zapraszałem do olimpijskiego studia @tvpsport. Paryskie Igrzyska obejrzę wspólnie z Wami, ale już z innej perspektywy – pisał.

Według „Przeglądu Sportowego” dziennikarz miał dostać ultimatum. Dyrekcji na Woronicza nie podobał się bowiem fakt, że ukochany Cichopek jeszcze pracując dla TVP, a już zostanie przedstawiony jako jedna z twarzy Polsatu. Maciej chciał podobno „dokończyć” powierzone mu projekty, ale władze stacji nie zgodziły się na jego propozycję. W efekcie Kurzajewski ostatni raz na ekranach Telewizji Polskiej pojawił się 2. lipca.

Prywatny detektyw zatrudniony przez Amber Heard zdradza, co znalazł na Johnny’ego Deppa