Małgorzata Rozenek pokazała NAGIEGO Henia. Porównała go do „małego pieska”

Choć Małgorzata Rozenek wygrzewa swoje ciało na meksykańskich plażach, to wciąż pozostaje w kontakcie ze swoimi fanami za pośrednictwem Instagrama, skrupulatnie relacjonując wakacje w rodzinnym gronie.

Małgorzata Rozenek świeci POŚLADKAMI na wakacjach: „Świetnie Gośka wyglądasz”

Małgorzata Rozenek – wakacje w Meksyku

Mimo tego, że liczna familia musi nieustannie mierzyć się z krytyką internautów, celebrytka zdaje się nie zniechęcać i nieustannie pokazuje najintymniejsze szczegóły wyjazdu. Choć daleko jej do afery, którą wywołała Barbara Kurdej-Szatan na Zanzibarze, to w ciągu krótkiego pobytu Majdanowie zdążyli już narazić się obserwatorom, pozując w pióropuszach, czy też rzekomo nieprawidłowo układając Henia w nosidełku. Małgorzata każdorazowo odniosła się do komentarzy swoich fanów, wyjaśniając motywy swojego postępowania.

Tym razem Małgorzata Rozenek postanowiła pochwalić się dniem spędzonym na basenie. Z jej relacji wynika, że tego dnia jej rodzina nie była w nastroju na wyprawę na plażę i postanowiła pozostać na terenie hotelu. Tę okazję wykorzystał Radosław Majdan, który udzielił swojemu synowi pierwszych lekcji pływania. Nie byłoby w tym nic dziwnego, gdyby nie fakt, że mały Henio pojawił się na nagraniu zupełnie nago.

SZCZERA do bólu Małgorzata Rozenek zachwyca formą w BIKINI: „Jak można mieć taki biust po 3 ciążach”

Rozemocjonowana Małgorzata postanowiła nagranie z zabawy w basenie wzbogacić komentarzem, w którym porównuje swojego syna do pieska.

Jaka bidulka, on jak te pieski takie małe, to jak się zbliża do wody, to machają nóżkami – mówi Małgorzata, nagrywając równocześnie stories.

Kwestia pokazywania dzieci w internecie, a przede wszystkim ich intymnych części ciała, była wielokrotnie obiektem dyskusji – kiedy jedni nie widzą w tym nic złego, drudzy upatrują łamania podstawowych praw dziecka.

Małgorzata Rozenek pozuje z Heniem w Meksyku, a fanka pyta: Zbędne kilogramy już zostały zrzucone?

Lepiej pokazać swoje poślady, jak te biedne dziecko nago w story. Jak tak można… Dziwne, że pani jeszcze tego nie usunęła… Myślałam, że jest pani poważną kobietą. Takich nagich wideo czy fotek to się nawet koleżance nie powinno wysyłać. Nie myśli Pani o prawach swojego dziecka? Ja bym w życiu mojemu takiego czegoś nie zrobiła. Szok – napisała jedna z internautek.

Zgadzacie się z taką opinią?