Malik Montana o początkach w Polsce i swojej mamie: „Jak moja pierwsza EPka wyszła, to moja mama mi wysłała 10 euro”
Został zapytany też, jakim jest ojcem! Co odpowiedział?
Malik Montana, jeden z najbardziej znanych i kontrowersyjnych raperów w Polsce. Ostatnio także jako włodarz nowej federacji High League. Urodził się w Niemczech, ale jego ojciec jest z Afganistanu, a mama ma polsko-greckie korzenie.
MASAKRA! Malik Montana o kobietach: „Dwie minuty i za drzwi”
Malik Montana w rozmowie z Agnieszką Woźniak-Starak i Gabi Drzewiecką
Malik Montana niezwykle rzadko udziela długich wywiadów. Ostatnio głównie w kontekście swojej federacji MMA na tematach zawodników. Teraz miał okazje otworzyć się w rozmowie z Agnieszką Woźniak-Starak i Gabi Drzewiecką w najnowszym formacie dziennikarek pt. „Trójkąt”.
Raper opowiedział o swoich początkach, kiedy przeprowadził się do Polski. Jak zaczął historię z muzyką:
Wtedy ten rap wydawał mi się nie cool, jak spojrzałem na tych wszystkich gości, idąc drogą dedukcji, że skoro oni mogą na tym zrobić pieniądze i z tego żyć, to ja to zrobię dwa razy lepiej. (…) Od początku byłem rzucony na głęboką wodę, w mojej karierze nie było momentu bycia „undergroundowym” (tł. podziemnym) raperem, tylko dograłem się swojemu koledze, a dzisiaj wspólnikowi Dihowi (…) z dnia na dzień pojawiły się dziesiątki remiksów. Nie skromnie zabrzmię, ale taki nowy „wave” (tł. falę) wprowadziłem – ocenia.
Zauważa, że kiedy wchodził na scenę, „była duża nagonka na takich ludzi z pochodzenia, jak on, czyli „ciapataych”, imigrantów”.
Malik Montana zgarnął do bagażnika Kanye’go Westa? Zobaczcie TO nagranie
Poruszył temat swoich kontrowersyjnych piosenek, w których bezpośrednio śpiewa, jak traktuje kobiety. Prowadzące wywiad za przykład dały utwór Na surfera:
Dla niektórych (red. drażliwy temat). Ja myślę, że te kobiety powinny się bardziej wyluzować po prostu – stwierdza muzyk.
Agnieszka odpowiedziała, że próbowała się wyluzować, ale piosenka na „Na surfera” była obleśna. Malik tłumaczy, że dla niego to nie jest obleśne i dla niektórych kobiet też nie:
Ja mimo wszystko, mimo że w sprośny sposób opowiadam o jakichś seksualnych rzeczach, to nie krzywdzę tym nikogo. Śmiem twierdzić, że znam dużo kobiet, którym się to podoba po prostu. (…) Ja naprawdę kocham kobiety (…) Niech tak z ręką na serduszku te kobiety, które mają do mnie taki problem, się przyznają, czy im przeszkadza facet, który mówi, że je ciągnie za włosy i im do ucha szepcze – powiedział Montana.
OMG! Nie kupisz w sklepach płyt Malika Montany. Pierwszy raper, który podjął taką decyzję
Nieco otworzył się także na temat rodziny. Przyznał, że jest rodzinny i wie, że głównie to na najbliższych może liczyć. W jego życiu ważna jest także mama, która go wspiera w muzycznej karierze:
Moja mama się modli o mnie i dopóki mama się za mnie modli, myślę, że nic nie jest mnie wstanie zatrzymać. (…) Czasami te ładne komentuje i mówi „bardzo ładna piosenka”, tak ze 2,3 razy usłyszałem w życiu – zdradza. Jak moja pierwsza EPka wyszła, jeszcze było nielegalne wydawnictwo, to moja mama mi wysłała 10 euro, kiedy mieszkała jeszcze w Niemczech, bo chciała dostać tę płytę. Te 10 euro do dzisiaj trzymam z liścikiem. Uważam, że dopóki to 10 euro jest, to zawsze tam się te pieniądze kręcą – wyznaje.
Brat Malika niedawno przeprowadził się do Polski, a reszta rodziny nadal mieszka w Niemczech.
Gabi Drzewiecka zapytała też rapera, jakim jest ojcem. Jak wiemy z jego Instagrama, Malik doczekał się syna i córki, ale ten obszar chciałby zachować dla siebie:
Nie chce koniecznie mówić o swojej rodzinie, ja bym oczywiście chętnie z Wami o tym porozmawiał, bo nie mam nic za uszami. Z drugiej strony chciałbym pewną sferę zostawić dla siebie. Ostatnio były jakieś dziwne artykuły, że mnie łączyli z jakimiś celebrytkami. To, czy jakąś kobietę mam, z którą się spotykam… Rzeczy, które są bliskie mojemu sercu i wartościowe to o nich nie mówię, nie pokazuję. Gdybym się z kimś spotykał, nie wiedzielibyście o tym na pewno – podkreślił.