Mama i dzieci P. Diddy’ego pojawili się na jego pierwszej rozprawie. Wiedzieli, co robił tatuś? [paparazzi]

Sean „Diddy” Combs (54 l.) po raz pierwszy pojawił się w sądzie od czasu aresztowania za spisek, wymuszenia, handel ludźmi, molestowanie seksualne, w tym nieletnich czy transport w celu uprawiania prostytucji. A to tylko niektóre z oskarżeń kierowanych przeciw słynnemu raperowi i producentowi muzycznemu.

Są obawy, że Puff Daddy popełni samobójstwo. Jest obserwowany

P. Diddy przez lata kreował swój wizerunek w mediach, jako zabawnego muzyka, który ma na koncie kilka historycznych hitów, organizuje gwiazdorskie imprezy, jest bajecznie bogaty, ale dzieli się swoją fortuną z osobami potrzebującymi. A do tego kreował się na przykładnego ojca i bardzo rodzinnego faceta. Zapewne wszystkie te elementy są prawdziwe. Po prostu po godzinach czy w międzyczasie, zajmował się też nielegalnymi rzeczami.

Na rozprawie w Nowym Jorku pojawiła się jego matka Janice Combs (84 l.), i 6 z jego 7 dzieci, które ma ze związków z 4 różnymikobietami: Quincy Brown (33 l.), Justin Combs (30 l.), Christian „King” Combs, (26 l.) i córki Chance Combs (18 l.) i bliźniaczki Jessie i D’Lili Combs (17 l.). Na rozprawie zabrakło najmłodszej córeczki – Love.

P. Diddy ze wsparciem do rodziny

Matka rapera, która niedawno potępiła władze federalne, media i policję za jego „publiczny lincz”, była wygwizdywana, gdy wkraczała do federalnego sądu na Manhattanie.

Jak donosi Daily Mail, raper, ubrany w więzienny kombinezon wszedł na salę sądową przez boczne drzwi, „Posłał uśmiech i pomachał do Kinga”, który siedział w drugim rzędzie, po czym przytulił każdego ze swoich prawników.

W zeszłym tygodniu matka Janice i córki Jessie i D’Lila odwiedziły rapera w areszcie. Niestety na razie muzyk mimo 3 apelacji nie może liczyć na wyjście za kaucją. Dlatego z dziećmi będzie się widywał jedynie za kratami.

Zajrzyj do galerii zdjęć poniżej: