Mark Zuckerberg jednym zdjęciem z córeczką wywołał burzę
Jedni go pochwalili za odpowiedzialność. Inni wytknęli ignorancję.
Kampanie antyszczepieniowe dotarły do Polski już kilka lat temu. W mediach słychać, że coraz więcej rodziców podaje w wątpliwość konieczność szczepienia dzieci w ich pierwszych miesiącach życia. Ludzie obawiają się konsekwencji szczepień, o których jakiś czas temu huczało w internecie.
Choć autorytety medyczne zaprzeczyły, jako szczepienia miały związek z autyzmem i chorobami jelit, wiele osób obawia się, że szczepiąc dziecko zafundują im dawkę trucizny i rezygnują z zabiegu.
Czytaj też: Czy powinnaś zrezygnować ze szczepień ochronnych swojego dziecka?
Efekty takich działań są już widoczne – zwiększa się zachorowalność na choroby zakaźne, które jeszcze jakiś czas temu były rzadkością.
Kilka dni temu Mark Zuckerberg pokazał na swoim Facebooku zdjęcie z córeczką.
Wizyta u lekarza – czas na szczepienie – napisał.
Fotka wzbudziła masę kontrowersji. Wielu ludzi biło brawo szefowi Facebooka za to, że jest odpowiedzialnym ojcem. Jednak wśród komentarzy nie brakło i tych krytycznych. Internauci zarzucali Zuckerbergowi, że reklamuje koncerny farmaceutyczne i pytali, ile pieniędzy dostał za to zdjęcie. Niektórzy pisali, że szef FB jest ignorantem, bo lekceważy przeciwwskazania dotyczące szczepionek.
Doctor's visit — time for vaccines!
Posted by Mark Zuckerberg on 8 stycznia 2016