Wczoraj przekazaliśmy Wam za Faktem dość zaskakującą wiadomość na temat rozwodu Halinki Mlynkovej i Łukasza Nowickiego.
Para była ze sobą przez wiele lat. Wspólnie wychowywała syna. Jeszcze niedawno w programie Kuby Wojewódzkiego Mlynkova wspominała moment, gdy poznała swego męża, ze śmiechem opowiadała o nietypowych oświadczynach.
Nagle okazuje się, że związek się kończy. Media zaczynają spekulować, że rozstanie zostało podyktowane brakiem porozumienia między małżonkami w kwestii kariery Mlynkovej. Mówi się, że Nowicki nie był zachwycony faktem powrotu żony do show-biznesu. Dotychczasowe priorytety, jakimi było wychowywanie dziecka i bycie żoną podobno ustąpiły ambicjom. I to wywołało konflikt.
To jedynie plotki. Co naprawdę stało się między małżonkami? Może kiedyś zdecydują się o tym powiedzieć. Na razie wystosowali krótkie oficjalne pismo w sprawie rozwodu.
Oto jego treść:
Szanowni Państwo,
W związku z ostatnimi doniesieniami prasowymi informujemy pragniemy poinformować, iż rozstajemy się w zgodzie i decyzję o rozstaniu podjęliśmy wspólnie. Prosimy o uszanowanie naszej prywatności i zaniechanie wszelkich spekulacji na nasz temat, głównie ze względu na dobro naszego dziecka.
Halina Mlynkova i Łukasz Nowicki

gość | 23 kwietnia 2012
Chyba przesadzili z tą wizytą u Lisa… Tak, rzeczywiście nie chcą medialnego szumu i dlatego idą do tv! No coment!
gość | 19 kwietnia 2012
gość, 18-04-12, 20:21 napisał(a):
Powszechnie wiadomo, że młody Nowicki jest chorobliwie zazdrosny i najchętniej zamknąłby kobietę w domu na cztery spusty. Z samego sposobu bycia można wywnioskować, że jest nieprzyjemnym facetem. O chorobliwej zazdrości co prawda nic nie wiem, ale miałam okazje poznać go osobiście i jest bardzo miłym facetem więc to o sposobie bycia jest nieprawdą.
gość | 18 kwietnia 2012
wszystko jest na sprzedaz
gość | 18 kwietnia 2012
Szok, taka fajna para i jeszcze ona u Kuby mówiła o ich romantycznej miłości. Szkoda, smutne to jest.
gość | 18 kwietnia 2012
gość, 18-04-12, 23:22 napisał(a):
dzisiaj nikt już nie walczy o miłość
A skad wiesz, ze nie walczyli??? a moze walczyli na tyle długo, ze w koncu powiedzili dosyc..